Rz: Muzycy zaczęli sami wydawać płyty, robić promocję i organizować trasy koncertowe. Dlaczego muzycy zmienili się z artystów w biznesmenów?
Wojtek Rodek: Dziś małe firmy, czasem jednoosobowe przedsiębiorstwa samych muzyków, spokojnie mogą konkurować z wielkimi korporacjami. Dzięki Internetowi praktycznie każdy jest w stanie dotrzeć ze swoją muzyką do odbiorców.
Na czym właściwie muzycy zarabiają pieniądze, jeśli muzyka jest tak łatwo dostępna w sieci?
Dziś wszystko zostało odwrócone. Kiedyś grało się trasy koncertowe po to, by promować płytę, a dziś nagrywa się płyty, by grać koncerty. Czasem nawet opłaca się płytę wrzucić za darmo do Internetu, byle tylko przyniosła zespołowi jak największą popularność, którą potem będzie mógł on spieniężyć na trasie koncertowej.
A co z tymi, którzy nie mogą lub nie chcą grać komercyjnych koncertów?