– Jeśli ożywienie w Polsce będzie się utrwalać, jeśli wzrost gospodarczy będzie przyspieszał, a negatywny wpływ sytuacji gospodarczej i politycznej na Ukrainie na polską gospodarkę będzie niewielki, jest szansa, że pierwszą podwyżkę stóp procentowych zobaczymy jeszcze w tym roku. W listopadzie – ocenia Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole.
Jak podkreśla, na to może wskazywać marcowa projekcja inflacji Narodowego Banku Polskiego.
– Ta analiza pokazuje, że inflacja bardzo powoli będzie wracać do celu inflacyjnego, do 2,5 proc. Ten powrót nastąpi w zasadzie w drugiej połowie 2016 roku. To jest perspektywa na dziś, dość odległa, ale pod koniec tego roku to będzie już perspektywa, która zmieści się w tak zwanym horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej, a więc w okresie 5-7 kwartałów – uważa Jakub Borowski.
Scenariusz podwyżek może się jedna odsunąć w czasie z powodu rozwoju wydarzeń na Ukrainie. W opinii ekonomisty, jeśli przez najbliższe miesiące nie dojdzie do ustabilizowania się sytuacji, RPP może wstrzymać się z podwyżkami do I kwartału 2015 roku, prawdopodobnie do marca.