Nowe jednostki specjalne, hełmy z kamerami zdolnymi do identyfikacji twarzy, wszechobecny monitoring – brazylijska policja szykuje się na mundial. Utworzony w styczniu w Rio de Janeiro Policyjny Batalion ds. Wielkich Wydarzeń (BPGE) został wyposażony w dziesięciokilogramowe uniformy-zbroje z ognioodpornych tworzyw. Wytrzymają płomienie o temperaturze 427 stopni. W arsenale oczywiście pistolety, paralizatory i pałki. 600-osobowy BPGE to odpowiedź na uliczne demonstracje podczas ubiegłorocznych rozgrywek o Puchar Konfederacji, które miały być dla Brazylii próbą generalną przed mundialem.
W pewnym sensie były – władze dowiedziały się, czego mogą oczekiwać od obywateli, którzy, chcąc nie chcąc, współfinansują organizację piłkarskich mistrzostw świata. W Rio de Janeiro trzeba zrobić wszystko, by uniknąć przykrych niespodzianek ze strony oburzonych – to tutaj, na Maracanie, 13 lipca odbędzie się finał turnieju.
Nie mniej ważne, z punktu widzenia bezpieczeństwa, jest Sao Paulo, które przed rokiem było zarzewiem protestów i gdzie 12 czerwca odbędzie się mecz otwarcia mundialu. Miejscowa policja już wcześniej ujawniła, że chce użyć najnowocześniejszej technologii – okularów z wbudowanym procesorem i oprogramowaniem umożliwiającym automatyczne rozpoznawanie twarzy. – Miniaturowa kamera zamontowana w okularach rejestruje 400 obrazów twarzy na sekundę, na każdej oznacza 46 tysięcy punktów biometrycznych i wysyła dane do bazy zawierającej 13 mln zdjęć – objaśniał major Leandro Pavani Agostini z policji w Sao Paulo. Nakręcony w 1987 roku „Robocop" przestał być filmem science fiction.
Jeśli ruszasz głową i szyją, to znaczy, że jesteś zdenerwowany, czyli podejrzany
Służbom bezpieczeństwa pomogą też kamery stacjonarne – na lotnisku w Sao Paulo zamontowano ich ponad tysiąc. One także mogą rozpoznawać twarze i uruchamiać alarm, gdy porównanie z policyjną bazą zdjęć da pozytywny wynik.