"Wprost" o tym, czy Platforma kupiła poparcie Religi

- Zdobyliśmy jego długi, żeby się wycofał. On wtedy poparł Donalda – powiedział Sławomir Nowak na taśmach ujawnionych przez "Wprost” o wyborach w 2005 roku. Tygodnik postanowił sprawdzić, czy rzeczywiście tak było.

Publikacja: 02.07.2014 16:44

Zbigniew Religa

Zbigniew Religa

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Podczas spotkania z byłym wiceszefem PGNiG w restauracji "Sowa i Przyjaciele" Sławomir Nowak opowiedział o kulisach wyborów w 2005 roku. Platforma Obywatelska miała wtedy kupić poparcie prof. Zbigniewa Religi w zamian za spłatę długów jego komitetu wyborczego. Według stenogramów opublikowanych przez "Wprost", Nowak miał powiedzieć: "Zdobyliśmy jego długi, żeby się wycofał. Cena była taka. On wtedy poparł Donalda. Za to, że zapłaciliśmy ich długi".

"Wprost" postanowił sprawdzić, czy sytuacja, o której mówił Nowak, rzeczywiście miała miejsce. Decyzję o kandydowaniu profesor Zbigniew Religa ogłosił w kwietniu 2005 r. Religa zaczął wówczas organizować swój komitet, który miał się trzymać z dala od partii politycznych. Pełnomocnikiem komitetu prof. Religi został Jacek Adam Lipiński, działacz Solidarności i dawny współpracownik księdza Jerzego Popiełuszki. Za sprawy finansowe odpowiadał warszawski biznesmen, diler Volkswagena Tadeusz Szewczyk.

Według dokumentów księgowych, do końca lipca 2005 r. Szewczyk wpłacił na konto komitetu 484 tys. zł. Pieniądze pochodziły ze sprzedaży cegiełek. Cegiełki dawały komitetom wyborczym jedyną możliwość nierejestrowanych wpłat pieniężnych. Mimo ogromnych wpływów z cegiełek, komitet profesora Religi ponosił też bardzo duże wydatki.

W pierwszych sondażach prof. Religa w wyścigu o prezydenturę ustępował tylko Lechowi Kaczyńskiemu. W miarę rozkręcania kampanii wyborczej, notowania prof. Religi zaczęły spadać.

Pod koniec sierpnia ze sztabu Religi zaczęły wyciekać do mediów informacje, że kończą się pieniądze. Sam profesor przyznał, że nie ma za co drukować plakatów i kręcić spotów telewizyjnych.Wówczas profesor, jak przyznał w rozmowie z "Wprost" Jarosław Pinkas, zastępca Zbigniewa Religi z Instytutu Kardiologii, zaczął się zastanawiać, czy lepiej nie wycofać się z kampanii. Zanim prof. Religa ogłosił 2 września 2005 r., że wycofuje się z wyborów, popierając kandydata PO, krążyły już pogłoski o jego porozumieniu z Donaldem Tuskiem. Jednak szczegóły porozumienia nigdy nie zostały ujawnione.

Podczas spotkania z byłym wiceszefem PGNiG w restauracji "Sowa i Przyjaciele" Sławomir Nowak opowiedział o kulisach wyborów w 2005 roku. Platforma Obywatelska miała wtedy kupić poparcie prof. Zbigniewa Religi w zamian za spłatę długów jego komitetu wyborczego. Według stenogramów opublikowanych przez "Wprost", Nowak miał powiedzieć: "Zdobyliśmy jego długi, żeby się wycofał. Cena była taka. On wtedy poparł Donalda. Za to, że zapłaciliśmy ich długi".

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!