Kaczyński może zmienić bieg spraw w Polsce - rozmowa z Pawłem Kowalem

Schowanie animozji ?jest konieczne – mówi o zjednoczeniu prawicy ?polityk Polski Razem.

Publikacja: 07.07.2014 02:12

Paweł Kowal

Paweł Kowal

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Na prawicy widać gesty pojednania. Spodziewał się pan, że znajdziecie się ponownie w jednej partii, a przynajmniej w jednym bloku wyborczym z kolegami z PiS?

Paweł Kowal, polityk Polski Razem Jarosława Gowina, były europoseł, były wiceszef MSZ:

Nie ma mowy o jednej partii, bo chyba nikt z polityków ani wyborców tego nie chce. Są wyborcy, którzy na PiS nie chcą głosować, i koniec. Doświadczenia PO, a także PiS, pokazują, że rozbudowywanie partii na skrzydłach powoduje duże różnice wewnątrz formacji i prowokuje niepotrzebne spory. Odpowiedzią na to jest wspólny plan na wybory. Ale oczywiście wszyscy pamiętają też, jak trudna była współpraca w ramach bloku wyborczego AWS.

Jarosław Kaczyński mówi, że nie zgadza się, aby nowy blok na prawicy był drugim AWS.

I ma rację, ale nie ma takich obaw. Jeżeli dojdzie do porozumienia, to oczywiste, że PiS będzie w nim dominującym partnerem. To PiS rozbije wielki namiot i zaprosi do niego innych. I każda z partii, a także polityków, po ustaleniu warunków stanie przed decyzją, czy w to wchodzi. Ja także. Ale patrząc obiektywnie, gdyby taki obóz wygrał wybory, to myślę, że nie ma niebezpieczeństwa chaosu decyzyjnego i wzajemnego blokowania się, jak za czasów AWS. Przeciwnie, jestem pewien, że dla dobra współpracy PiS będzie samo chciało dowartościować mniejszych partnerów. Natomiast warto pamiętać o pozytywach AWS. W swojej pierwszej fazie miała ona dużo dobrych emocji, niosła nadzieję na zmianę. To jest rzecz, którą warto odtworzyć – tę atmosferę niepartyjnej, obywatelskiej nadziei na zmianę.

Nie boicie się, że PiS was połknie i przejmie waszych wyborców?

To poważny błąd w diagnozie. Patrząc na zimno, jest raczej inne ryzyko, że wyborcy nie pójdą za „swoimi" politykami pod wspólny dach centroprawicy. Żeby ich przekonać do poparcia szerszego porozumienia, trzeba pokazać, że nowy ruch jest szczery, że ludzie znajdą w nim tych „swoich", że nie uznają całego przedsięwzięcia jedynie za zabieg marketingowy.

A jakie są warunki brzegowe takiego porozumienia?

Kontakty są dzisiaj na tyle dobre, że nie ma potrzeby stawiania sobie warunków brzegowych. Jest dzisiaj dużo pozytywnych sygnałów i powszechne odczucie, iż wyborcy potrzebują nowych przedsięwzięć, w których poszczególne ugrupowania zachowają podmiotowość.

Podmiotowość to prawo do odrębnego klubu po wyborach?

Może. To będzie, jak rozumiem, przedmiotem umowy, ale z moich doświadczeń wynika, że najmądrzej byłoby się umówić przede wszystkim na sposób pracy wspólnego klubu, tak żeby wszystkie środowiska były reprezentowane. Praca w dużym klubie daje posłom możliwość wchodzenia w tematy dużo głębiej niż w przypadku małego klubu, a Polskę czekają reformy. Gdy duży partner zmarginalizuje mniejsze środowiska, cały projekt się nie powiedzie, nawet gdyby „mniejsi" mieli oddzielny klub. Takie porozumienie w każdym wariancie musi zakładać duży poziom wzajemnego zaufania i wspólny cel drogi.

To możliwe? Brak zaufania był powodem odchodzenia kolejnych grup od PiS?

Politycy nie są jednak całkiem oderwani od rzeczywistości. Słuchamy ludzi i wiemy, że chcą zmiany oraz nowego pozytywnego programu. Bo nie chodzi tylko o to, żeby być przeciwko Donaldowi Tuskowi, ale by za tym szła nadzieja. AWS miała taki klip wyborczy, na którym rodzina budowała dom. Ludzie czują potrzebę, by od nowa zacząć budować dom. Dlatego schowanie animozji jest konieczne. Zresztą czas trochę uleczył rany, myślę, że po obu stronach.

Jarosław Kaczyński do niedawna nie wykazywał zainteresowania porozumieniem. Dlaczego teraz się na nie zdobył?

Może ma podobne przemyślenia jak wielu polityków nie tylko prawicy, ale także centrum, że trzeba szukać nowego pomysłu. Jarosław Kaczyński kieruje silną partią, a mimo to nie jest w stanie zdobyć większości umożliwiającej dojście do władzy i reformy. Być może PiS dojrzało do zmiany taktyki. Jednocześnie każdy, kto jest realistą, widzi, że dzisiaj Kaczyński jest tym politykiem, który – również poprzez korektę własnego stanowiska – może zmienić bieg spraw w Polsce.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!