Reklama
Rozwiń
Reklama

Cały świat żąda od Rosji wycofania się z Ukrainy

Amerykanie, Parlament Europejski, Rada Europy i przyszła szefowa dyplomacji UE jednego dnia zażądali od Rosji wycofania się z Ukrainy.

Aktualizacja: 18.09.2014 23:51 Publikacja: 18.09.2014 23:51

„Nasi żołnierze potrzebują broni" – mówił w czwartek ukraiński prezydent Petro Poroszenko, występując przed połączonymi izbami amerykańskiego Kongresu. Ten zaszczyt dostępny nielicznym otrzymał przywódca kraju walczącego z Rosją. „Koce również są nam potrzebne" – wyliczał prezydent.

Jednak Poroszenko wezwał Amerykanów, by przede wszystkim wsparli jego kraj dostawami broni i sprzętu wojskowego. Prosił też o „energiczne" sankcje przeciw agresorowi i przyznanie Ukrainie „specjalnego statusu" przy NATO. Pierwszy chyba raz w historii amerykańscy kongresmeni i senatorowie wysłuchali z trybuny Kapitolu rozpaczliwego wezwania o pomoc. Mimo to żegnali Ukraińca owacjami na stojąco.

Tuż po jego wyjeździe z Kapitolu amerykańska administracja poinformowała, że już w tym roku przeznaczy 46 mln dolarów na pomoc wojskową dla Kijowa. Nie jest jasne, czy czwartkowa decyzja administracji jest związana z wspólną inicjatywą senatorów demokratycznych i republikańskich, którzy zaproponowali, by w 2015 roku Stany Zjednoczone przeznaczyły 350 mln dolarów na wojskową pomoc Ukrainie. Kijów miałby dostać m.in. broń przeciwpancerną, sprzęt łączności, drony i specjalistyczne radary pozwalające dokładnie wykrywać miejsca, z jakich strzela artyleria przeciwnika – bardzo pomocne w czasie walk w miastach, na przykład Doniecku.

Senatorowie zaproponowali też prezydentowi Obamie, by obłożył wreszcie sankcjami Gazprom. Największy rosyjski koncern unikał dotychczas ostracyzmu, teraz jednak Amerykanie chcą, by został ukarany, jeśli „będzie wstrzymywał znaczące dostawy gazu do państw należących do NATO" (np. do Polski) lub „nadal wstrzymywał dostawy państwom takim, jak Mołdowa, Ukraina i Gruzja".

Tymczasem na Ukrainie mimo rozejmu (który formalnie obowiązuje od 5 września) nadal trwają walki. W ostatnim czasie ukraińskie oddziały odnotowały ostrzał i próby szturmów w 14 miejscowościach obwodu donieckiego i ośmiu – obwodu ługańskiego.

Reklama
Reklama

Najgroźniejsza jest jednak koncentracja 4 tysięcy rosyjskich żołnierzy w północnej części Półwyspu Krymskiego, jakby szykowali się do zdobycia „lądowego korytarza" na Krym.

Takiej możliwości nie wykluczył nawet szef Komisji Spraw Zagranicznych Parlamentu Europejskiego Elmar Brok. „Wydaje się, że Rosja będzie kontynuowała swoją agresję, i w tym będzie marsz na Odessę, zagarnięcie całego wybrzeża czarnomorskiego (Ukrainy) i rejonu delty Dunaju" – powiedział ukraińskiemu wydaniu „Europejskiej Prawdy".

W czwartek Parlament Europejski przyjął kolejną rezolucję o sytuacji na Ukrainie. Parlamentarzyści zażądali od Rosji „całkowitego wycofania wojsk i sprzętu wojskowego" z terenu konfliktu. Parlament wzywa też do przygotowania kolejnych sankcji, m.in. zerwania przygotowywanych porozumień energetycznych państw UE z Rosją (w tym South Stream), zerwania współpracy wojskowej, przygotowania zerwania z Rosją współpracy w dziedzinie cywilnych zastosowań energii jądrowej oraz odłączenia rosyjskich banków od systemu SWIFT.

Do wycofania rosyjskich wojsk wezwał też w czwartek Komitet Ministrów Rady Europy. Tego samego zażądała szykująca się do objęcia stanowiska szefowej europejskiej dyplomacji Włoszka Federica Mogherini.

„Nasi żołnierze potrzebują broni" – mówił w czwartek ukraiński prezydent Petro Poroszenko, występując przed połączonymi izbami amerykańskiego Kongresu. Ten zaszczyt dostępny nielicznym otrzymał przywódca kraju walczącego z Rosją. „Koce również są nam potrzebne" – wyliczał prezydent.

Jednak Poroszenko wezwał Amerykanów, by przede wszystkim wsparli jego kraj dostawami broni i sprzętu wojskowego. Prosił też o „energiczne" sankcje przeciw agresorowi i przyznanie Ukrainie „specjalnego statusu" przy NATO. Pierwszy chyba raz w historii amerykańscy kongresmeni i senatorowie wysłuchali z trybuny Kapitolu rozpaczliwego wezwania o pomoc. Mimo to żegnali Ukraińca owacjami na stojąco.

Reklama
Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Materiał Promocyjny
Twoja gwiazda bliżej niż myślisz — Mercedes Van ProCenter
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama