Amerykanie przy wsparciu sojuszników rozpoczęli bombardowania pozycji Państwa Islamskiego w Syrii

To początek całkowicie nowego etapu wojny z Państwem Islamskim. Bomby zrzucają nie tylko samoloty amerykańskie.

Publikacja: 23.09.2014 07:53

Prowincja Hama: Syryjscy rebelianci wystrzeliwują pocisk przeciwko siłom rządowym. Według Syryjskieg

Prowincja Hama: Syryjscy rebelianci wystrzeliwują pocisk przeciwko siłom rządowym. Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka od początku konfliktu (w marcu 2011) zginęło ponad 180 tys. osób. ONZ mówi o ponad 191 tys. zabitych.

Foto: AFP

Pentagon potwierdził we wtorek nad ranem, że naloty na pozycje Państwa Islamskiego w mieście Rakka w Syrii rozpoczęły się od ataku rakietowego z amerykańskich okrętów, prawdopodobnie na Morzu Śródziemnym.

Następnie samoloty amerykańskie rozpoczęły zrzucanie bomb na pozycje IS. Rakka jest celem nieprzypadkowo - to nieformalna kwatera główna Państwa Islamskiego.

W nalotach biorą udział nie tylko Amerykanie. Bomby zrzucają także samoloty z trzech państw muzułmańskich - Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Arabii Saudyjskiej i Jordanii. Władze tej ostatniej oficjalnie potwierdziły udział w nalotach. Wsparcia akcji udzieliły również Bahrajn i Katar.

Centralne Dowództwo Wojsk USA (CENTCOM) potwierdziło udział wszystkich wymienionych państw w akcji, ale podkreśliło, że naloty przeprowadzono, "wykorzystując tylko amerykańskie środki".

W nalotach nie wzięli natomiast udziału Europejczycy - kancelaria premiera Wielkiej Brytanii zapewniła, że brytyjskie lotnictwo nie wzięło udziału w operacji.

W poniedziałek po południu udział w akcji przeciwko Państwu Islamskiemu zapowiedziała Australia. Podczas wizyty w Bagdadzie minister obrony Australii David Johnston poinformował, że australijskie samoloty wesprą koalicję przeciw dżihadystom. Prawdopodobnie jednak nie brały udziału w bombardowaniach w Syriil.

50 ataków na 22 cele

USA i kraje sojusznicze przeprowadziły co najmniej 50 ataków z powietrza na pozycje Państwa Islamskiego w prowincjach Ar-Rakka i Dajr az-Zaur, na północy i wschodzie Syrii. 22 ataki przeprowadzono w rejonie miasta Abu Kamal w prowincji Dajr az-Zaur na granicy Syrii z Irakiem. Ok. 20 ataków dokonano w prowincji Rakka, w miejscowościach Rakka, Madinat as-Saura (d. Tabka), Ajn Issa i zbliżonego do granicy tureckiej Tal Abiad.

Poza tym naloty przeprowadzono również na pozycje powiązanego z Al-Kaidą ugrupowania Front al-Nusra w prowincjach Idlib i Aleppo, na północnym zachodzie kraju.

Według informacji podanych przez Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka w nalotach zginęło 20 bojowników IS. Informację przekazał szef Obserwatorium Rami Abdulrahman w rozmowie telefonicznej z agencją Reutera.

Obserwatorium ma siedzibę w Wielkiej Brytanii, ale opiera się na wiadomościach uzyskiwanych od sieci informatorów w Syrii.

W oświadczeniu CENCTOM poinformowało, że samoloty uczestniczące w bombardowaniach startowały z okrętów stacjonujących na wodach międzynarodowych Morza Czerwonego i północnej części Zatoki Arabskiej. Samoloty - jak podkreślono - wróciły bezpiecznie do baz.

USA potwierdza, ale bez szczegółów

- Mogę potwierdzić, że amerykańskie siły zbrojne i ich partnerzy podejmują działania wojskowe przeciw terrorystom z ISIL w Syrii, z użyciem myśliwców, bombowców i pocisków Tomahawk - powiedział w poniedziałek wieczorem czasu lokalnego rzecznik Pentagonu, kontradmirał John Kirby, używając wymiennej nazwy Państwa Islamskiego. - Operacja trwa i nie jesteśmy w stanie podać w tej chwili szczegółów - powiedział rzecznik Pentagonu.

Według agencji i opozycyjnego Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka siły sojusznicze uderzyły w składy broni i punkty kontrolne w mieście Rakka (Ar-Racca). Urzędnicy w Pentagonie poinformowali, że celem kampanii jest pozbawienie bojowników bezpiecznego schronienia, jakim cieszą się w Syrii.

Obama dotrzymuje słowa

Mniej niż dwa tygodnie temu Barack Obama wygłosił przemówienie, w którym obiecał Ameykanom nieugiętą wojskową kampanię Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników, która miała osłabić i ostatecznie zniszczyć radykalnych bojowników Państwa Islamskiego.

Od początku sierpnia Stany Zjednoczone prowadziły naloty na terenie Iraku. Akcja ta miała wesprzeć armię iracką oraz kurdyjskich bojowników w walce z IS. Rozszerzenie ataków na na terytorium sąsiedniej Syrii, gdzie mieszczą się główne dowództwo i baza IS, jest przełomem, gdyż administracja unikała dotychczas angażowania USA w trwającą od ponad trzech lat syryjską wojnę domową.

Syryjski MSZ opublikował krótki komunikat, w którym przyznał, że władze USA uprzedziły o planowanych działaniach przeciwko islamistom z IS w Rakce.

W Iraku łatwiej niż w Syrii

Amerykanie przygotowywali się do tego ataku od dwóch miesięcy, przeprowadzając loty kontrolne nad terytorium Syrii. Ze względu na wojnę domową przeprowadzenie ataku na dżihadystów w Syrii jest o wiele bardziej skomplikowane niż w Iraku. Bagdad i iracka armia udzielają Stanom Zjednoczonym wsparcia, podczas gdy w Syrii USA nie ma takiego sojusznika. Syryjski prezydent jest wyjątkowo brutalny, posunął się nawet do użycia broni chemicznej przeciwko swoim rodakom. Stany Zjednoczone podtrzymują stanowisko, że prezydent stracił legitymację do sprawowania władzy. Eksperci zwracają uwagę, że Asad może skorzystać na amerykańskich nalotach. Według Pentagonu nie został on uprzedzony o planowanych atakach.

We wtorek przed południem syryjska opozycja skomentowała naloty Amerykanów na pozycje IS. "Dzięki temu będziemy silniejsi w walce przeciwko Asadowi. Kampania powinna być kontynuowana, aż Państwo Islamskie zostanie całkowicie wyrugowane z syryjskiej ziemi" - powiedział agencji Reutera Monzer Akbik z Syryjskiej Koalicji Narodowej

Pentagon potwierdził we wtorek nad ranem, że naloty na pozycje Państwa Islamskiego w mieście Rakka w Syrii rozpoczęły się od ataku rakietowego z amerykańskich okrętów, prawdopodobnie na Morzu Śródziemnym.

Następnie samoloty amerykańskie rozpoczęły zrzucanie bomb na pozycje IS. Rakka jest celem nieprzypadkowo - to nieformalna kwatera główna Państwa Islamskiego.

Pozostało 93% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!