Papież Franciszek wygłosił dziś przemówienie w Parlamencie Europejskim. W wystąpieniu przedstawił pesymistyczny obraz życia obywateli Unii. Mówił o dominacji samotności, obojętności wobec najsłabszych, egoizmu i "agresywnego konsumpcjonizmu". Czytaj więcej.
Papieskie przemówienie wywołało lawinę komentarzy wśród europosłów. Deputowania Prawa i Sprawiedliwości Jadwiga Wiśniewska porównała je do wizyty Jana Pawła II, która miała miejsce ćwierć wieku temu - w październiku 1988 roku. Papież Polak był pierwszym papieżem, który złożył wizytę w PE. "Wizyta Ojca Świętego Franciszka w Parlamencie Europejskim była niezwykłym wydarzeniem. Stanowiła most pomiędzy wizytą świętego Jana Pawła II, która odbyła się ćwierć wieku wcześniej" - skomentowała wystąpienie papieża Franciszka Jadwiga Wiśniewska.
Czytaj także: Korwin-Mikke zarzuca papieżowi sojusz z lewicą
Zdaniem europosłanki PiS, przemówienie Ojca Świętego "było orędziem nadziei i zachęty, do jedności i wspólnego działania, a podstawą tych działań ma być godność osoby ludzkiej". "Były to bardzo ważne słowa, z uwagi na to, że wypowiedziane zostały w Parlamencie Europejskim, gdzie ścierają się odległe od siebie poglądy i opinie" - stwierdziła Wiśniewska.
Zdaniem europosłanki, "nie wolno nam zapomnieć o jednej prawdzie, która powinna być podstawą do tworzenia przez nas prawa, a prawdą tą jest godność ludzka w każdym jej wymiarze".