Republikanie w Izbie Reprezentantów zaproponowali takie rozwiązanie jako przeciwwagę dla finansowanych przez Iran szyickich milicji walczących na terenie Iraku z IS. Planowane jest wsparcie na poziomie 178 mln dolarów, ale może być ono rozszerzone nawet do 429 mln.
Nie jest tajemnicą, że projekt ustawy grozi pogorszeniem stosunków USA z jego sojusznikami w Bagdadzie. Co ciekawe, bezpośrednie wsparcie dla obronności Iraku ma być uzależnione od zakończenie współpracy przez rząd w Bagdadzie z szyickimi milicjami oraz powstrzymania nadużyć wobec ludności sunnickiej przez te bojówki.
Warto przypomnieć, że szyickie milicje splądrowały i spaliły w Tikricie setki domów mieszkalnych i sklepów. Wcześniej rzecznik premiera Iraku zapewniał, że nie ma żadnych dowodów na nadużycia wobec sunnitów ze strony irackich sił bezpieczeństwa i wspierających je milicji.
Pierwsze przypadki działań odwetowych Human Rights Watch (HRW) odnotowała już jesienią ubiegłego roku. W związku z operacją odzyskania Tikritu z rąk IS, wspomniane działania stopniowo się nasilały. HRW cyklicznie o tym przypominała. Joe Stork, zastępca dyrektora HRW ds. Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej podkreślił, że najbardziej niepokojące są działania szyitów właśnie w Tikricie.
Groźba ewentualnego odwetu na cywilnych sunnitach była na tyle poważna, że została oficjalnie omówiona już na początku lutego podczas wizyty w Iraku Toma Malinowskiego, asystenta sekretarza stanu USA ds. demokracji, praw człowieka i pracy.