Solidarność Europy pęka

Czołowe kraje Unii próbują osłabić sankcje wobec Rosji za agresję na Donbas. Ameryka jest zaniepokojona.

Aktualizacja: 19.05.2015 22:27 Publikacja: 19.05.2015 21:38

Prezydent Rosji Władimir Putin

Prezydent Rosji Władimir Putin

Foto: AFP

Sprawę ujawnił „Financial Times". Zdaniem gazety „dyplomaci Włoch i Francji zaproponowali »modyfikację« sankcji, aby lepiej odzwierciedlały »postęp« na wschodzie Ukrainy, gdzie od zawarcia umów w Mińsku w lutym nie ma już otwartego konfliktu". „Wall Street Journal" potwierdza, że „Unia zastanawia się, czy przedłużyć restrykcje gospodarcze". Chodzi m.in. o wstrzymane kredytowanie rosyjskich banków i zamrożoną pomoc w wydobyciu ropy.

Bruksela wprowadziła sankcje w lipcu ubiegłego roku po zestrzeleniu przez rosyjskich separatystów malezyjskiego samolotu z 293 osobami na pokładzie oraz zajęciu przez nich części Donbasu. Restrykcje ustanowiono na rok: jeśli wkrótce nie zostaną przedłużone jednomyślną decyzją 28 krajów Unii, od 1 sierpnia w ogóle przestaną obowiązywać.

Poluzowanie sankcji, gdy negocjacje w sprawie ostatecznego uregulowania statusu Donbasu nawet się nie zaczęły, byłoby jasnym sygnałem, że Unia nie zamierza się poważnie angażować w obronę suwerenności Ukrainy.

– W Brukseli od dawna wiele krajów, w tym Węgry, Czechy, Grecja i Cypr, naciskało na złagodzenie sankcji, które szkodzą ich interesom gospodarczym. Do tej pory Angela Merkel potrafiła jednak skutecznie utrzymywać wspólny front Europy – przyznaje „Rzeczpospolitej" dyplomata Rady UE.

W tej sprawie Berlin na razie planów nie zmienił. Jak się dowiedzieliśmy, w tym tygodniu minister spraw zagranicznych Frank-Walter Steinmeier zapewnił szefa polskiej dyplomacji Grzegorza Schetynę, iż opowiada się za utrzymaniem restrykcji w obecnym kształcie. Jednak Francja i Włochy to państwa wpływowe – Niemcom trudno będzie je zmusić do ustępstw.

Aby dodatkowo wbić klin między kraje Unii i pokazać, że jest pełna dobrej woli, Rosja nie nalega już na dalsze opóźnienie wejścia w życie umowy UE z Ukrainą o wolnym handlu. Ma ona obowiązywać od 1 stycznia 2016 r.

Ewolucją stanowiska Unii zaniepokojona jest Ameryka. Prezydent Obama do tej pory godził się, aby Niemcy prowadziły w imieniu Zachodu negocjacje z Rosją. Ale teraz zmienił zdanie: do Moskwy poleciała zastępczyni sekretarza stanu Victoria Nuland. Waszyngton obawia się, że po osłabieniu sankcji Unii separatyści wznowią ofensywę w Donbasie.

Jednak USA też prowadzą z Kremlem grę. W Moskwie był w tym tygodniu specjalny wysłannik ds. Syrii Daniel Rubinstein. Wobec porażki amerykańskiej ofensywy przeciw Państwu Islamskiemu Barack Obama szuka pomocy Putina na Bliskim Wschodzie – twierdzą dyplomaci. W zamian Kreml oczekuje mniejszego zaangażowania Amerykanów na Ukrainie.

Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne