Reklama

Kolejna czystka w Doniecku

Separatyści aresztowali przewodniczącego swojego parlamentu i jego żonę, bo nie płacił pensji deputowanym.

Publikacja: 07.09.2015 20:50

Kolejna czystka w Doniecku

Foto: AFP

Jeden z czołowych przywódców donieckich separatystów Andriej Purgin, wracając z Rosji, został zatrzymany na dawnej granicy ukraińsko-rosyjskiej i przez kilka godzin nie zezwalano mu na wjazd do „donieckiej republiki". W końcu został wpuszczony, ale na przedmieściach Doniecka aresztował go oddział miejscowego „ministerstwa bezpieczeństwa publicznego".

Według wspierającego separatystów rosyjskiego pisarza Eduarda Limonowa Purgin wraz z żoną znalazł się w piwnicy budynku „ministerstwa", gdzie prawdopodobnie był przesłuchiwany. Inni przywódcy separatystów zaprzeczyli temu, twierdząc, że po prostu siedzi w areszcie domowym, ale wciąż pozostaje deputowanym.

Nie jest jasne, dlaczego usunięto go ze stanowiska. Pracownicy „bezpieczeństwa publicznego" zebrali pozostałych deputowanych parlamentu i kazali przegłosować dymisję Purgina, bo „to polecenie z Moskwy". W głosowaniu 70 z 73 deputowanych było za.

Jego następca Denis Puszilin zarzucił koledze, że „dostał się pod wpływy" szefa swojej kancelarii, „co zaowocowało m.in. niepłaceniem deputowanym na czas ich pensji" oraz „składaniem politycznych oświadczeń sprzecznych z linią polityczną naszej republiki". Sam szef kancelarii poszukiwany jest w Doniecku, a z Purgina usiłuje się wydobyć informacje, gdzie go ukrył.

Część rosyjskich nacjonalistycznych działaczy uważa, że w Doniecku „zaczęła się czystka najbardziej ideowych" liderów separatystów. Inni sądzą, że jest to fragment walki różnych rosyjskich służb specjalnych o wpływy w Doniecku, tylko nie wiadomo, kto z miejscowych liderów jest z jakiej służby. Według informacji „Rz" następca szefa parlamentu Denis Puszilin, na stałe mieszkający w Moskwie, bardzo nie chciał wracać do Doniecka i obejmować tam stanowiska. Ustąpił dopiero wobec gróźb.

Reklama
Reklama

Nie jest wykluczone, że kolejne czystki to przygotowanie do usunięcia samego „prezydenta republiki donieckiej" Aleksandra Zacharczenki. On sam zapowiedział 2 lipca, że na terenach opanowanych przez separatystów odbędą się wybory lokalne – niezależnie od ukraińskich – 25 października. Oświadczenie Zacharczenki wywołało oburzenie na Zachodzie, a USA i Bruksela zaczęły szykować kolejne sankcje wobec Rosji, jeśli do nich dojdzie. Półtora miesiąca później „prezydent" z kolei poinformował, że szykuje referendum o przyłączeniu Doniecka do Rosji, co tym razem wywołało zniecierpliwienie części rosyjskich polityków.

Mimo tak gwałtownych wolt „prezydenta" usunięty szef parlamentu ani razu nie komentował tych pomysłów.

Purgin był sygnatariuszem porozumień mińskich. Po jego zatrzymaniu z Doniecka zaczęli znikać również niektórzy dowódcy separatystycznych bojówkarzy. Świadkowie twierdzą, że korzystając z dwóch samochodów terenowych, uciekł z miasta wraz ze swoją ochroną Arsenij Pawłow, pseudonim Motorola, dowódca tzw. batalionu Sparta. Samochody miały być po dach wypełnione osobistymi rzeczami. Bojówkarz wsławił się torturowaniem i mordowaniem ukraińskich jeńców oraz groźbami pod adresem Polski. We wrześniu ubiegłego roku zapowiedział, że „idzie do Polski", gdy nasz kraj odmówił przelotu samolotowi rosyjskiego ministra obrony Siergieja Szojgu.

Zamiast tego na początku 2015 roku trafił do szpitala w Rostowie nad Donem, ciężko raniony przez ukraińskich partyzantów. Snajper trafił go, gdy „Motorola" wychodził z ochroną z banku w centrum miasta.

Poprzednia wielka czystka liderów i dowódców separatystycznych została dokonana na początku 2015 roku, ale dotyczyła sąsiedniego Ługańska. Tak zwana prokuratura generalna Ługańskiej Republiki zabiła w zasadzce jednego z najbardziej znanych miejscowych dowódców Aleksieja Mozgowego, pseudonim Batman. Po nim zamordowano, aresztowano lub zmuszono do wyjazdu kilkunastu dowódców z terenu Ługańska.

Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama