Ostateczny wynik zbiórki będzie znany za kilka tygodni. Szef WOŚP Jerzy Owsiak na poniedziałkowej konferencji prasowej zapowiedział jednak, że za już znaną kwotę fundacja będzie mogła wyposażyć w sprzęt nawet 320 oddziałów szpitalnych. W tym roku zbierała na pediatrię i geriatrię.
Na ulice wyszło 120 tys. wolontariuszy z puszkami, ale także z terminalami do kart płatniczych. Wielką Orkiestrę można było wspierać również za pośrednictwem internetu (wirtualne serce, portale charytatywne), esemesów czy też przesyłając przelewy na konto. Złote serduszko z nr 1 wylicytowano za 670 tys. zł.
– Życzliwość, poparcie było bardzo duże i może paść rekord zbiórki – stwierdził Krzysztof Dobies, rzecznik WOŚP. Na razie wiadomo już, że zebrano co najmniej 44 mln zł, ale zbiórka jeszcze trwa.
Rok temu podawana dzień po finale kwota 36 mln zł ostatecznie urosła do ponad 53 mln zł.
Jerzy Owsiak twierdzi, że paradoksalnie Wielkiej Orkiestrze przysłużyły się ataki na nią. Jego zdaniem „dzięki hejterom" przybywa darczyńców i darują oni większe kwoty.