Duże firmy na świecie na potęgę inwestują w energetykę odnawialną i własne stacje recyklingu wody, ograniczają odpady, szukają sposobów na wykorzystanie surowców wtórnych i nowych bardziej „zielonych" produktów i usług. Chociaż tę rosnącą od kilku lat odpowiedzialność środowiskową wymuszają uciążliwe dla wielu firm regulacje prawne, to coraz więcej przedsiębiorstw dostrzega pozytywną stronę zachodzących zmian. I chce ją wykorzystać.
Dobrze pokazało to tegoroczne globalne badanie opinii szefów dużych firm, PwC CEO Survey. Według niego prezesi obawiają się skutków zmian klimatycznych (w tym kolejnych regulacji), lecz ich lęk jest nieco mniejszy niż przed czterema laty. Więcej globalnych szefów zwraca uwagę na związane z obecną sytuacją nowe szanse. W tym roku już 30 proc. prezesów (prawie dwukrotnie więcej niż w 2010 r.) stwierdziło, że odpowiedź ich firmy na inicjatywy klimatyczne pozytywnie wpłynie na jej reputację. Prawie trzykrotnie (do 14 proc.) wzrosła w ciągu dziesięciu lat grupa prezesów przewidujących, że ich firmy skorzystają na różnego rodzaju zachętach finansowych wspierających „zielone" inwestycje.
Menedżerskie apele
Już co czwarty szef na świecie dostrzega, iż zmiany klimatyczne stworzą jego firmie duże możliwości rozwoju nowych produktów i usług. W Niemczech widzi te szanse co piąty z szefów – dwa razy więcej niż przed dekadą, w USA – 15 proc., zaś w Chinach udział takich opinii wzrósł w ciągu dekady z zaledwie 2 do 47 proc.
W niedawnym sondażu Deloitte – objął ponad 2 tys. członków zarządów spółek z 19 krajów – już ośmiu na dziesięciu dyrektorów wskazało, że w ubiegłym roku ich firmy opracowały produkty lub usługi mające pozytywny wpływ na społeczeństwo lub środowisko. Co więcej, aż 88 proc. ocenia, że wysiłki te przynoszą firmie dochód.