Ramy prawne zatrudniania w armii osób z podwójnym obywatelstwem stworzyła ustawa o obronie Ojczyzny. „Art. 83 konkretnie wskazuje, że osoba powołana do służby wojskowej spełnia warunek obligatoryjny, jakim jest m.in. posiadanie obywatelstwa polskiego. Posiadanie dodatkowego obywatelstwa nie przekreśla możliwości kandydata o udziale w postępowaniu rekrutacyjnym do służby wojskowej w Siłach Zbrojnych RP” – poinformował „Rzeczpospolitą” wydział medialny Ministerstwa Obrony Narodowej.
Resort nie podaje dokładnej liczby żołnierzy i cywilów pracujących w Siłach Zbrojnych z dwoma paszportami. „Szczegółowe dane stanowią informację niejawną i nie mogą być podane do publicznej wiadomości” – uznał MON. Ale dalej podał, że osób z podwójnym obywatelstwem jest ok. 0,1 proc. w Siłach Zbrojnych. Jeżeli założymy, że mamy ponad 200 tys. żołnierzy oraz ponad 45 tys. pracowników cywilnych, to daje ok. 250 osób.
Jaki drugi paszport mają służący w polskiej armii?
MON ujawnia, że osoby takie posiadają paszporty z 27 krajów, m.in. z Niemiec, Stanów Zjednoczonych, Ukrainy, Białorusi, Portugalii, Szwecji, Włoch, Belgii, Pakistanu, Francji, Wielkiej Brytanii, Syrii, Birmy czy Grecji.
„Należy podkreślić, że Ministerstwo Obrony Narodowej nie zatrudnia cudzoziemców, ponieważ zgodnie z art. 5 ust. 2 ustawy o służbie cywilnej, osoba nieposiadająca obywatelstwa polskiego może zostać zatrudniona na stanowisku pracy, na którym wykonywana praca nie polega na bezpośrednim lub pośrednim udziale w wykonywaniu władzy publicznej i funkcji mających na celu ochronę generalnych interesów państwa” – dodaje resort.
Czytaj więcej
Polacy nie są przekonani do pomysłu, aby w wojsku polskim służyli cudzoziemcy.