Orędzie prezydenta Andrzeja Dudy, który zdecydował, że to Mateusz Morawiecki w pierwszej kolejności będzie próbował utworzyć rząd, było głównym wydarzeniem wczorajszego wieczoru. Można było mieć obawy czy ruch ten nie wpłynie przypadkiem na notowania złotego. Okazało się jednak, że z dużej chmury mały deszcz. Złoty wczoraj pozostawał stabilny, a i we wtorkowy poranek zachowuje się względnie spokojnie.

Co prawda złoty osłabia się względem dolara o 0,3 proc., ale wynika to głównie z siły dolara na globalnym rynku. "Zielony" o poranku jest wyceniany na 4,16 zł. Niewielkie zmiany notuje euro, które kosztuje 4,46 zł czyli praktycznie tyle samo co wczoraj.

Czytaj więcej

Orędzie prezydenta Andrzeja Dudy. Sawicki marszałkiem seniorem, Morawiecki ma formować rząd

- Początek nowego tygodnia handlu na rynkach przyniósł lekkie schłodzenie, jednak trudno mówić o większej korekcie. Lokalnie, zgodnie z oczekiwaniami, Prezydent Duda powierzył misje budowy rzędu Mateuszowi Morawieckiemu. Równocześnie rynek oczekuje iż w grudniu to samo zadanie otrzymają ugrupowania opozycyjne. Ponadto rynek czeka na środową RPP, gdzie oczekiwana jest obniżka o 25 pkt bazowych. Ciekawiej będzie jednak na konferencji prezesa NBP - wskazuje Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ.

Czekanie na RPP

Jeśli RPP faktycznie obniżyłaby stopy o spodziewane 25 pkt bazowych, to zdaniem ekspertów będzie to miało ograniczony wpływ na zachowanie złotego. Kluczowe będą wtedy globalne nastroje i zachowanie dolara.  – Wydaje się, że o ile nie będzie już żadnych zaskoczeń ze strony RPP, to kurs złotego może być relatywnie stabilny, mimo że stopy procentowe w Polsce są już bardzo blisko tych w Stanach Zjednoczonych. To jednak w przeszłości nie prowadziło, przynajmniej na początku takiego zjawiska, do większych zawirowań na rynku walutowym – twierdzi Daniel Kostecki, analityk CMC Markets.