Projekt ustawy wprowadzający odpowiedzialność majątkową urzędników za błędy jest już gotowy. Ministerstwo Gospodarki skierowało go do uzgodnień międzyresortowych.
Dla jednych taki pomysł to antidotum na urzędniczą niekompetencję, dla innych – zaledwie mały krok do lepszej pracy urzędów.
[srodtytul]Z korzyścią dla wszystkich[/srodtytul]
Propozycji usprawnienia administracji jest kilka. [b]Po pierwsze, urzędy mają informować, jak pracują.[/b] Kilka razy do roku (np. co kwartał) w Internecie mają podawać, ile decyzji administracyjnych podjęły i ile z nich było wadliwych. Taka informacja ma doprowadzić do konkurowania urzędów między sobą, a konkurencja zawsze poprawia jakość.
[b]Po drugie, kierownicy urzędów będą zmuszeni badać powody wydawania wadliwych prawnie decyzji i wyciągać konsekwencje wobec urzędników, którzy źle pracują[/b]. Służyć temu mają wewnątrzadministracyjne postępowania wyjaśniające. Urzędnik, który podjął niezgodną z prawem decyzję, będzie co najmniej pouczony, przeszkolony, a niekiedy nawet poniesie konsekwencje służbowe. Ich waga zależy od charakteru błędu i jego skutków.