Jutro do Sądu Najwyższego trafi wniosek o wznowienie postępowania w głośnej sprawie Jakuba T., Polaka skazanego na dożywocie za gwałt na Brytyjce.
Zapowiedział to Mariusz Paplaczyk, adwokat Jakuba T. Szansę na weryfikację brytyjskiego wyroku daje mu wchodząca w życie we wtorek nowelizacja procedury karnej.
Będą wznowienia
Dziś kilkadziesiąt osób skazanych przez zagraniczne sądy po procesie wszczętym na podstawie europejskiego nakazu aresztowania odsiaduje po powrocie w polskim więzieniu wyrok, którego nie przewiduje nasz kodeks karny. Wszyscy skazani po 1 maja 2004 r. mają szansę na weryfikację – obniżenie zagranicznej kary. Jak zapewniono nas w Ministerstwie Sprawiedliwości, nie ruszy jednak lawina postępowań. Pewne są wnioski Jakuba T. i Adama G. Ten drugi to polski Rom skazany za zabójstwo nastolatka w Belgii. Odsiaduje 20 lat więzienia, mimo że takiej kary nie ma w naszym kodeksie karnym.
Tymczasem europejski nakaz aresztowania cieszy się coraz większą popularnością.
Od wtorku do Sądu Najwyższego mogą zacząć wpływać wnioski skazanych Polaków, którzy odsiadują wyroki nieprzewidziane przez nasz kodeks karny. Zamieszanie spowodował jeden z przepisów procedury karnej, który wprawdzie pozwala polskiemu sądowi na przypisanie naszej kwalifikacji czynu, ale już w następnym zdaniu wiąże nasz sąd wyrokiem zagranicznym. W efekcie polski sąd, przejmując do wykonania kary osobę wydaną w drodze europejskiego nakazu aresztowania, może zakwalifikować czyn według polskiego prawa i wymierzyć karę zgodnie z nim. W noweli przesądzono też, że wszystkie sprawy, w których Polska już przejęła kary do wykonania i zatwierdziła zagraniczny wyrok, doczekają się ponownej analizy. Sprawy takie będą wznawiane.