Przedawnione długi sprzed lat zmorą wielu Polaków

Wobec firm ściągających stare, a często przedawnione wierzytelności dłużnik jest bezbronny. Prawo sprzyja wierzycielom.

Publikacja: 20.09.2013 08:33

Przedawnione długi sprzed lat zmorą wielu Polaków

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Z listów napływających do redakcji wynika, że coraz więcej osób dostaje wezwania do zapłaty długów przedawnionych nawet sprzed kilkunastu lat.

– Za jazdę bez ważnego biletu 12 lat temu mam zapłacić prawie 500 zł. Jestem pewny, że karę uiściłem, ale nie mam potwierdzenia – pisze Piotr M. I pyta, dlaczego dług się nie przedawnił.

Bezczynność popłaca

Na problem zwróciła uwagę Irena Lipowicz, rzecznik praw obywatelskich. W wystąpieniu do ministra sprawiedliwości zaapelowała o zajęcie się procederem ujawniania informacji o długach przedawnionych przez biura informacji gospodarczej lub przez firmy windykacyjne działające w ramach tzw. marketów długów. W ocenie RPO wadliwie przepisy kodeksu cywilnego nagradzają bezczynność wierzyciela w egzekucji należności.

Obawiając się, że przed sądem dłużnik podniesie zarzut przedawnienia, wierzyciele zwracają się do firm windykacyjnych. Te zaś nie mają oporów w ściąganiu przedawnionych długów. Zresztą nie tylko one. Również tzw. masowi wierzyciele, np. gminy, ścigają po latach za nieopłacone parkowanie czy jazdę bez biletu.

Jeśli sprawa trafi do sądu, dłużnik może skorzystać z zarzutu przedawnienia. Zgłasza go np. w odpowiedzi na pozew, a w masowym ostatnio postępowaniu elektronicznym – w sprzeciwie od nakazu zapłaty.

Gdy przedawniony dług jest już egzekwowany, dochodzenie prawdy jest trudne. Po pierwsze jego przedawnienie nie interesuje komornika. Po drugie najpierw zajmuje on konto czy wynagrodzenie i dopiero potem zawiadamia dłużnika.

– Dłużnikowi zostaje wniesienie powództwa przeciwegzekucyjnego do sądu, co nie jest proste i nie gwarantuje odzyskania pieniędzy – mówi Rafał Frączek, prezes Krajowej Rady Komorniczej. Sprawie przyglądają się także posłowie.

Max Kaczkowski, poseł PiS, wystąpił do Biura Analiz Sejmowych o sporządzenie opinii o możliwości zobowiązania firm windykacyjnych do informowania dłużnika o upływie okresu przedawnienia należności. Z odpowiedzi BAS wynika, że nałożenie na firmy windykacyjne takiego obowiązku wymagałoby uchwalenia ustawy.

– Należałoby też zapewnić, by nie dochodziło do wprowadzania dłużników w błąd, że upływ przedawnienia zawsze zwalnia z obowiązku spłaty długu – zauważa Przemysław Sobolewski, ekspert ds. legislacji.

Potrzebna ustawa

W Polsce jednak nie ma ustawy regulującej funkcjonowanie firm windykacyjnych. Swoją działalność prowadzą na ogólnych zasadach. W efekcie profesjonalni windykatorzy dysponujący prawnikami, komputerami i doświadczeniem są w stanie usidlić tysiące dłużników.

Skrajnym przykładem żerowania na dłużnikach jest spółka z Sosnowca. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na nią karę w 70 tys. zł za groźby wysyłane w pismach. Firma straszyła osoby wskazane jako dłużników, że jeśli nie zapłacą, to odwiedzi ich windykator, a sprawa zostanie zgłoszona policji i zakończy się grzywną lub nawet 30-dniowym aresztem.

– Firma windykacyjna nie może straszyć ludzi, nie mając nawet pewności, czy faktycznie zalegają z płatnościami – orzekł Sąd Ochrony Konkurencji, utrzymując karę.

– Długi trzeba spłacać, ale dłużnikowi należy się ochrona. Nie może być tak, że koszty windykacji czy egzekucji przekraczają znacznie, a nawet wielokrotnie dług, a dłużnik nie ma możliwości skorzystania ze swych praw – uważa Max Kraczkowski, poseł PiS. A zmienić to może tylko ustawa.

Co mówią przepisy

Przedawnienie roszczeń

Na podstawie art. 117–125 kodeksu cywilnego

Z listów napływających do redakcji wynika, że coraz więcej osób dostaje wezwania do zapłaty długów przedawnionych nawet sprzed kilkunastu lat.

– Za jazdę bez ważnego biletu 12 lat temu mam zapłacić prawie 500 zł. Jestem pewny, że karę uiściłem, ale nie mam potwierdzenia – pisze Piotr M. I pyta, dlaczego dług się nie przedawnił.

Bezczynność popłaca

Pozostało 89% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów