Sąd Rejonowy w Lęborku oddalił wniosek pozwanego o przywrócenie sprzeciwu od wyroku zaocznego. Sąd doszedł, bowiem do wniosku, iż odpis wyroku zaocznego został pozwanemu prawidłowo doręczony na adres wskazany w pozwie oraz adres znajdujący się w aktach egzekucyjnych. Wobec braku podjęcia awiza pocztowego doręczenia dokonano w sposób wskazany w treści art. 139 § 1 kpc w sposób zastępczy.
Z rozstrzygnięciem tym nie zgodził się pozwany, który zaskarżył postanowienie. Podniósł on, że w związku z zatrudnieniem w Holandii tam też jest jego stałem miejsce pobytu, zaś o treści wyroku zaocznego dowiedział się od swojej matki, która przekazała mu w czasie pobytu w Polsce korespondencję związaną ze sprawą.
Sąd Okręgowy w Słupsku (sygn. akt IV Cz 472/13) uchylił zaskarżone postanowienie i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. Uzasadniając swoją decyzję SO odwołał się do orzecznictwa Sądu Najwyższego, który trafnie wskazał, że warunkiem uwzględnienia wniosku o przywrócenie terminu do dokonania czynności procesowej jest wykazanie przez stronę, że pomimo całej swej staranności nie mogła czynności dokonać w terminie, a więc, że zachodziła niezależna od niej przeszkoda. Przeszkoda taka zachodzi wówczas, gdy dokonanie czynności w ogóle (w sensie obiektywnym) było wykluczone, jak również w takich przypadkach, w których w danych okolicznościach nie można było oczekiwać od strony, by zachowała dany termin procesowy. Dlatego w każdym przypadku przy ocenie braku winy, jako przesłanki przywrócenia terminu uchybionego przez stronę, należy uwzględniać wymaganie dołożenia należytej staranności człowieka przejawiającego dbałość o swe własne życiowo ważne sprawy.
Zdaniem Sądu Okręgowego te przesłanki uszły z pola widzenia sądu rejonowego, tak jak i oczywistość, że stałym praktycznie miejscem pobytu pozwanego i to od kilku lat jest Holandia, gdzie pozostaje zatrudnionym, zaś w Polsce przebywa sporadycznie, co wprost wynikało z treści pozwu.
W uzasadnieniu przypomniano, iż doręczenie przewidziane w art. 139 § 1 kpc oparte jest na domniemaniu, że pismo sądowe dotarło do rąk adresata i że w ten sposób doręczenie zostało dokonane prawidłowo. Domniemanie to jednak może być przez stronę obalone, co więcej w niniejszej sprawie wynikał wprost że pozwany wyjątkowo 2 do 4 razy do roku przebywa pod tym adresem. - W tym kontekście wiarygodnym pozostaje twierdzenie, że pozwany uprawdopodobnił okoliczności uzasadniające wniosek o przywrócenie terminu do złożenia sprzeciwu – stwierdził sąd.