Reklama

Tajne akta IPN: bomba czy straszak

Jak wielką bombą jest zbiór zastrzeżony IPN, zawierający część akt peerelowskich służb, nikt chyba dokładnie nie wie. Tym bardziej rozbudza spekulacje.

Aktualizacja: 06.01.2016 14:55 Publikacja: 06.01.2016 13:25

Tajne akta IPN: bomba czy straszak

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński

Co o tym tajemniczym zbiorze wiadomo?

Obecnie liczy 430 metrów bieżących akt, można więc szacować, że zawiera co najmniej kilkanaście tysięcy teczek, nie licząc nagrań. Artykuł 39 ustawy o IPN, będący podstawą prawną jego utrzymywania, stanowi, że szefowie ABW, AW lub MON mogą zastrzec, na czas określony, że do wskazanych przez nich dokumentów nie może mieć dostępu żadna osoba poza wyznaczonymi przez nich, jeżeli jest to konieczne dla bezpieczeństwa państwa. Zbiór chroni informacje głównie o tajnych funkcjonariuszach PRL, ale też tajnych współpracownikach, którzy kontynuowali działalność jeszcze w III RP.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Prawo karne
Sprawa Sławomira Nowaka umorzona. „To niecodzienne, bulwersujące, ale zgodne z prawem”
Nieruchomości
Rząd chce ukrócić handel danymi z ksiąg wieczystych. Jest zapowiedź ustawy
Podatki
Kiedy spadkową nieruchomość można od razu sprzedać bez PIT? Ważny wyrok
Nieruchomości
Rząd zmienia przepisy o spółdzielniach i wspólnotach. Oto szczegóły
Prawo w Polsce
Kto w razie wojny może w pierwszej kolejności trafić do wojska?
Reklama
Reklama