Odpowiedź na pierwsze pytanie zależy od tego, czy sąd rejonowy zwolnił czytelniczkę z kosztów sądowych w całości czy w części, a jeśli w części, to w jakim zakresie.
Jeżeli czytelniczka została zwolniona z kosztów w całości, to dotyczy to wszystkich instancji. Zgodnie bowiem z art. 100 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych strona w całości zwolniona od kosztów sądowych z mocy ustawy nie uiszcza opłat sądowych i nie ponosi wydatków, które obciążają tymczasowo Skarb Państwa.
Dotyczy to wszystkich instancji, co potwierdził [b]Sąd Najwyższy w postanowieniu z 26 lipca 2000 r. (I CZ 89/00)[/b]. Sąd stwierdził wówczas: „Zasadą jest, że – poza wyjątkami, które mogą wynikać z treści postanowienia o częściowym zwolnieniu od kosztów sądowych – przyznane przez sąd zwolnienie od kosztów odnosi się do całego postępowania w sprawie, a nie do poszczególnych instancji sądowych. Zwolnienie od kosztów sądowych bowiem ma charakter akcesoryjny w stosunku do sprawy, której dotyczy, nie zaś do określonych etapów postępowania”.
Warto pamiętać, że przejściowo (od 2 marca 2006 r. do 9 marca 2007 r.) obowiązywał przepis, zgodnie z którym strona nawet całkowicie zwolniona z kosztów musiała mimo wszystko zapłacić 30 zł opłaty podstawowej. Jednak od 10 marca 2007 r. takiego wymogu już nie ma.
Składając apelację, czytelniczka nie musi załączać postanowienia o zwolnieniu z kosztów sądowych, bo sąd II instancji ma akta sprawy i powinien się z nimi zapoznać. Natomiast na wszelki wypadek warto, by czytelniczka lub jej pełnomocnik sprawdzili, czy w aktach znajduje się postanowienie sądu I instancji o zwolnieniu od kosztów w całości.