Z roku na rok spada liczba prokuratorskich wniosków o areszty. Zgodnie ze statystyką Ministerstwa Sprawiedliwości pięć lat temu było ich 38,5 tys., dwa lata temu już tylko niespełna 28 tys., a rok temu niewiele ponad 26 tys.
Wnioski o zastosowanie tego najsurowszego ze wszystkich środków zapobiegawczych, które dziś trafiają do sądów, częściej zyskują akceptację sądów. Jeszcze dwa lata temu akceptowano 89,4 proc. wniosków, rok temu 90,6 proc.
– Może to wskazywać, że wnioski aresztowe są składane wyłącznie wówczas, gdy areszt tymczasowy jest uzasadniony – mówi „Rz" prof. Katarzyna
Dudka, autorka raportu na temat stosowania środków nieizolacyjnych w ostatnich latach.
I dodaje, że pojawiać się może też podejrzenie, iż sądy cechuje pewien automatyzm w orzekaniu o zastosowaniu środka zapobiegawczego. Jednocześnie można uznać, że wnioski są lepiej przygotowane i bardziej przemyślane.