Sprawa sfałszowanych w 2006 r. wyborów wójta Sorkwit ma swój ciąg dalszy. Czesław Chotkiewicz, który na skutek fałszerstw urzędu wójta nie objął, domaga się od gminy kolejnych odszkodowań. Gmina natomiast chce, aby osoby za fałszerstwa skazane, wspólnie ze Skarbem Państwa, zwróciły jej kwoty wypłaconych Chotkiewiczowi odszkodowań.
Osądzeni i skazani
Czesław Chotkiewicz przegrał w 2006 r. wybory samorządowe. Bezpośrednią przyczyną były fałszerstwa, których dopuścili się członkowie komisji wyborczych. Wyroki skazujące (na kary pozbawienia wolności w zawieszeniu) usłyszała m.in. była sekretarz gminy Sorkwity, która podczas wyborów w 2006 r. pełniła funkcję inspektora komisarza wyborczego. Podobne orzeczenia dotknęły osób zasiadających w obwodowych komisjach wyborczych.
– Wybory te pokazały, jak bardzo prawdziwe i stale aktualne jest stare przysłowie, że ważne jest, kto liczy głosy, a nie kto i jak głosuje – komentuje Lech Obara, adwokat reprezentujący przed sądem Czesława Chotkiewicza w sprawach o odszkodowanie, bo takie niedoszły wójt wytoczył gminie.
Podkreślić należy, że Czesław Chotkiewicz pierwszy proces wygrał. Wyrokiem Sądu Okręgowego w Olsztynie z 28 listopada 2011 r. (sygn. I C 540/ 11) gmina została zobowiązana do wypłacenia mu 100 tys. zł odszkodowania. Orzeczenie to podtrzymał Sąd Apelacyjny wyrokiem z 29 marca 2012 r. (sygn. I A/Ca 5/12).
Obecnie władze gminy Sorkwity domagają się zwrotu tych kwot od osób, które fałszerstw wyborczych się dopuściły, a także od Skarbu Państwa, w imieniu którego działał komisarz wyborczy w Olsztynie, wybory nadzorujący.