Reklama

Ministerstwa wciąż zwiększają zatrudnienie

Z roku na rok przybywa pracowników w resortach. Największy przyrost widać w Ministerstwie Finansów i Ministerstwie Zdrowia.

Publikacja: 04.07.2022 20:17

Ministerstwa wciąż zwiększają zatrudnienie

Foto: Adobe Stock

Porównywanie obecnej sytuacji urzędów, jeśli chodzi o liczbę zatrudnionych z ubiegłymi latami, jest niewłaściwe i nieprawidłowe – twierdzi Centrum Informacyjne Rządu. Wszystko przez zmieniający się zakres obowiązków.

– Zmiany w działach administracji rzeczywiście są tak częste, że dane często trudno porównać. Ale przecież każda zmiana pociąga za sobą konsekwencje finansowe – mówi Krystyna Skowrońska, poseł Koalicji Obywatelskiej, autorka interpelacji w sprawie poziomu zatrudnienia.

Czytaj więcej

Armia urzędników rośnie, jeszcze szybciej rosną wydatki na ich płace

Więcej pracowników

Większość ministerstw, które odpowiedziały na interpelację, zwiększyło jednak swoje szeregi. Jednym z wyjątków jest Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Ale zostało pozbawione bardzo ważnej części swoich obowiązków – do Kancelarii Premiera włączony został pion europejski. W 2015 r. zatrudnienie w MSZ wynosiło więc 1624 osoby, teraz to 1519.

– Zatrudnienie w administracji wzrasta od lat – przyznaje Bartłomiej Mickiewicz, szef sekretariatu służb publicznych NSZZ „Solidarność”.

Reklama
Reklama

Rekordzistą w mnożeniu kadr jest Ministerstwo Finansów. W 2015 r. pracowały tam 2002 osoby. Na koniec pierwszego kwartału tego roku było ich 2597.

Czytaj więcej

Wojciech Tumidalski: Nasza droga władza

Wyższe wydatki

Ze wzrostem zatrudnienia oczywiście wiązały się wydatki. W 2015 r. na pensje wydano 163 mln zł. W zeszłym – prawie dwa razy więcej, bo 297 mln zł.

Podobnie sytuacja wygląda w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W 2015 r. pracowało w nim 400 osób. Teraz jest ich 495. W 2015 r. na płace wydano 28,3 mln zł. W zeszłym zaś 50,5 mln.

W Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi również przybyło pracowników. W 2015 r. pracowało w nim 791 osób, teraz – 846.

W Ministerstwie Klimatu i Środowiska również zwiększono zatrudnienie. W 2020 r., kiedy powstawało, pracowało w nim 857 osób. W tym roku zatrudnia ich już 923. Swoje szeregi zasiliło znacznie Ministerstwo Zdrowia. W 2015 r. zatrudniało 620 osób. W tym zaś 705.

Reklama
Reklama

Ministerstwo Edukacji i Nauki, które powstało w 2021 r. z połączenia Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Ministerstwa Edukacji Narodowej, także zwiększyło zatrudnienie. A przecież łączy się, by było taniej. Stanowisk obsługowych – kadrowych, księgowych czy osób odpowiedzialnych za kontakty z prasą czy za zaopatrzenie urzędu powinno być mniej. W zeszłym roku w ministerstwie zatrudniano 690 osób. Teraz jest ich 722.

Oburzające dane

– To skandaliczne dane. Zatrudnienie w Ministerstwie Zdrowia wzrosło o 15 proc., koszty płac zaś o 55 proc. Także dane z resortu finansów, zwłaszcza w czasie szalejącej inflacji i porażek legislacyjnych resortu budzą sprzeciw – mówi Krystyna Skowrońska.

Nie wiadomo, jak sytuacja wygląda w KPRM. Na interpelację złożoną pod koniec maja Kancelaria Prezesa Rady Ministrów jeszcze nie odpowiedziała. Ale z przesłanych informacji wynika, że bardzo zwiększył się jej zakres obowiązków. Zapewne w ślad za obowiązkami zwiększyło się i zatrudnienie.

Z odpowiedzią zwleka też m.in. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwo Sprawiedliwości.

Zdaniem ekspertów jedną z przyczyn zwiększenia zatrudnienia w administracji mogą być warunki pracy. I nie chodzi wcale o to, że każdy chce pracować w urzędzie.

Reklama
Reklama

– Doświadczona kadra odchodzi z urzędów. Takie osoby trudno zastąpić – mówi Bartłomiej Mickiewicz, szef sekretariatu służb publicznych NSZZ Solidarność. Dlatego nowych pracowników potrzeba więcej.

Opinia dla „Rzeczpospolitej”
dr hab. Grzegorz Makowski, Fundacja Batorego i SGH

Zwiększenie zatrudnienia w Ministerstwie Zdrowia można wiązać z pandemią. Ale zapewne mogłoby być mniejsze, gdyby organizacja pracy w ministerstwie była lepsza, a rząd miał politykę antycovidową z prawdziwego zdarzenia, a nie próbował surfować na kolejnych falach zakażeń.
Z kolei złe przepisy powstające w Ministerstwie Finansów pociągają za sobą konieczność zatrudniania więcej osób, które będą obsługiwać problemy generowane przez złe prawo.
To samonapędzająca się maszyna.
Praca w administracji rządowej nie jest zbyt atrakcyjna. W służbie cywilnej od lat jest spora fluktuacja zatrudnienia. Nowy urzędnik nie zawsze jest w stanie zastąpić urzędnika doświadczonego, który odszedł. Poziom zatrudnienia musi więc wzrastać.



Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama