W ocenie FOR rejestr UOKiK jest nieprzejrzysty, co utrudnia zapoznawanie się z jego treścią. Co więcej poszczególne klauzule wielokrotnie się powtarzają. Brak jest uzasadnień do wyroków, czy choćby wyjaśnień, dlaczego dany zapis uznano za niedozwolony.
- Chociaż rolą rejestru postanowień umownych, uznanych za niedozwolone, miało być wyeliminowanie nieuczciwych praktyk rynkowych, to jednak paradoksalnie stał się on kolejną kłodą podkładaną pod nogi polskim przedsiębiorcom – uważa Artur Bilski z FOR domagając się pilnych zmian w rejestrze.
Podkreśla on, że dla przedsiębiorcy znalezienie się w nim oznacza utratę reputacji, tym bardziej więc powinien on być przygotowany rzetelnie.
Ekspert FOR proponuje odejście od konkretnego systemu weryfikacji poszczególnych klauzul na korzyść abstrakcyjnego modelu analizy niedozwolonych zapisów umownych. Mógłby on powstać w oparciu o pewne powtarzalne klucze zachowań niezgodnych z prawem.
Radzi też ująć w odnośnikach do znajdującego się na stronie UOKiK rejestru - np. w formie załączników - stosownych uzasadnień do wyroków w sprawie postanowień umownych.