Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 08.08.2023 07:01 Publikacja: 07.08.2023 16:17
Foto: Adobe Stock
Żywiołem, który stanowi największe zagrożenie dla gospodarstw domowych jest woda - to wniosek z badania zagrożeń dla gospodarstw domowych, zrealizowanego na zlecenie porównywarki ubezpieczeń i produktów finansowych rankomat.pl. Szkody z powodu zalania mieszkania zadeklarowało 22 proc. ankietowanych. Intensywne opady deszczu i podtopienia były przyczyną zniszczeń mienia u 7 proc. badanych, natomiast 5 proc. Polaków zmagało się ze skutkami powodzi.
Drugą najczęściej deklarowaną przyczyną zniszczeń mienia w okazują się być… dzikie zwierzęta. Aż co dziesiąty właściciel nieruchomości przyznaje, że borykał się ze szkodami spowodowanymi przez owady, gryzonie czy kuny. Szczególnie ten ostatni gatunek stał się w ostatnim czasie utrapieniem dla osób, mieszkających w domach jednorodzinnych. Kuny wprowadzają się do ich domów jako dzicy lokatorzy, niszcząc przy okazji konstrukcje dachowe, instalacje elektryczne czy izolację cieplną.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Koniec papierowych formalności po kolizji drogowej dla użytkowników aplikacji mObywatel. Od 1 września dzięki mS...
W pierwszej połowie 2025 r. Grupa PZU wypracowała zysk netto wyższy o ponad 32 proc. niż rok wcześniej. Wynik z...
Komisja Nadzoru Finansowego na wniosek LUX MED oraz LUX MED Investment jednogłośnie zezwoliła na wykonywanie dzi...
W tle odwołania Andrzeja Klesyka z funkcji szefa PZU widać politykę, spór z załogą o podział zysków spółki i bli...
Sprawy potoczyły się błyskawicznie. W czwartek rano pojawiły się pierwsze informacje o planach odwołania szefa P...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas