– W minionym roku udało nam się ponownie po ostatnich dwóch latach przywrócić i ustabilizować rentowność we wszystkich naszych spółkach, w większości linii biznesowych Obecna stabilna sytuacja finansowa grupy pozwala nam planować na 2013 rok dalszy rozwój biznesu, poprzez dopasowanie oferty produktowej i jakości obsługi do potrzeb klientów oraz dalsze rozwijanie współpracy z dotychczasowymi i nowymi partnerami – mówi Paweł Dangel, prezes zarządu Allianz Polska.
Spółka życiowa w 2012 roku zwiększyła sprzedaż względem poprzedniego roku o 12,8 proc., do poziomu 1,73 mld zł. Głównym motorem wzrostu była wysoka sprzedaż polisolokat w pierwszej połowie roku. Dobrze sprzedawały się również ubezpieczenia grupowe, tradycyjne ubezpieczenia życiowe oraz ubezpieczenia kredytobiorców oferowane za pośrednictwem banków. Spadek sprzedaży nastąpił z kolei w ubezpieczeniach inwestycyjnych typu unit-linked. Spowodowane to było obawą klientów przed ryzykiem inwestycyjnym i przesuwaniem środków do bezpiecznych form oszczędzania takich jak depozyty bankowe.
– W Allianz ubezpieczenia życiowe znalazły się w grupie produktów strategicznych. Niestety wciąż musimy przekonywać klientów do sensu posiadania takiego ubezpieczenia, które jest długoterminową formą zabezpieczenia finansowego i nawet w czasie kryzysu nie powinno się z niego rezygnować. Jestem przekonany, że dzięki strategii multikanałowości dystrybucji będziemy mieli szansę dotarcia do większej liczby potencjalnych klientów, którzy zechcą zabezpieczyć - swoją i swoich rodzin - przyszłość – dodaje Paweł Dangel.
TU Allianz Życie wypłaciło w 2012 roku 1,28 mld zł w formie świadczeń, w porównaniu z 1,48 mld zł w poprzednim roku, co oznacza spadek o 13,5 proc. Zysk netto wyniósł 62,4 mln zł i był o 0,5 mln zł wyższy niż wynik na koniec 2011 r.
W ubezpieczeniach majątkowych zebrana składka spadła w porównaniu z poprzednim rokiem o 4,7 proc. i wyniosła 1,77 mld zł. Spadek ten, widoczny szczególnie z drugim półroczu, był spowodowany głównie mniejszą sprzedażą ubezpieczeń komunikacyjnych, a w szczególności tych oferowanych za pośrednictwem dealerów, co ma bezpośredni związek z mniejszą sprzedażą nowych pojazdów.