Ubezpiecz psa, od podartej nogawki

Za szkody wyrządzone przez Twojego psa odpowiadasz, nawet wtedy, gdy nie jest pod Twoją opieką. Ubezpieczyciele apelują – kup polisę czworonogowi, zapewnisz mu opiekę w czasie choroby, a sobie spokój, w razie szkody.

Publikacja: 24.01.2015 13:56

Ubezpiecz psa, od podartej nogawki

Foto: Fotorzepa, Dąbrowski Mateusz Mateusz dąbrowski

Zniszczenia, jakie powodują niesforne czworonogi są na porządku dziennym. Zdarzają się zdemolowane pomieszczenia sąsiadów, pogryzione cudze kanapy, porysowane meble. Zgodnie z artykułem 431 § 1 osoba posiadająca zwierzę jest zobowiązana do naprawienia wyrządzonej przez zwierzaka szkody. Nie ma znaczenia czy było ono w danym momencie pod opieką właściciela, czy też np. uciekło z domu.

- Tego typu szkoda to spore wydatki – wyliczają ubezpieczyciele. - O ile pogryzione buty to koszt rzędu kilkudziesięciu do kilkuset złotych, o tyle pogryzienie np. dziecka to koszty leczenia, leków, rehabilitacji, czyli nierzadko kilka lub nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Zaznaczają przy tym, że odpowiedzialność za szkody wyrządzone przez zwierzęta hodowlane oparta jest na tzw. zasadzie domniemania winy w nadzorze. W teorii możliwe jest uwolnienie się od odpowiedzialności, ale praktyka pokazuje, że jest to niezwykle trudne. Najbardziej możliwa sytuacja, która pozwoliłaby na ewentualne przeniesienie odpowiedzialności to taka w której pies w momencie zdarzenia pozostawał pod opieką innej osoby np. właściciel wyjechał na wakacje i przekazał na ten czas psa rodzicom.

W kwestii ustalania winy warto wyszczególnić dwa typy szkód: wyrządzone w następstwie tzw. „własnego popędu" zwierzęcia, czyli w wyniku samoistnego, niezależnego od człowieka zachowania np. zwierzę uciekło z domu i pogryzło przechodnia. Czy też powstałe w sytuacji gdy zwierzę było „narzędziem" w ręku człowieka np. koń prowadzony w zaprzęgu.

To ważne ze względu na to, że w każdym przypadku odpowiedzialność kształtuje się nieco inaczej. Za pierwszy typ szkód odpowiada właściciel chyba, że uwolni się od odpowiedzialności o czym wspominaliśmy wcześniej. Za drugi typ natomiast odpowiada człowiek, który zwierzęciem w danym momencie się posługiwał.

Jakub Niciejewski, główny specjalista w Biurze Likwidacji Szkód ERGO Hestii zaznacza, że wachlarz zdarzeń zgłaszanych do ubezpieczyciela z tytułu posiadania zwierząt jest bardzo szeroki. Począwszy od szkód polegających na poszarpaniu nogawki spodni czy też butów sąsiada, przez pogryzione meble, kable, aż do zdarzeń poważnych takich jak kolizje samochodów ze zwierzętami przebiegającymi przez jezdnię, czy pogryzienia. - W przypadku szkód osobowych kwoty przyznawanego zadośćuczynienia nierzadko wahają się w granicach od kilku do kilkunastu tysięcy złotych – wskazuje ekspert. - Mówiąc o zwierzętach domowych największą sympatią wśród Polaków cieszą się psy (koty znajdują się na drugim miejscu). Ze względu na naturę psów, zależnie od rasy, ryzyko powstania szkody jest duże. Mając te świadomość warto zabezpieczyć się przed ewentualnymi roszczeniami osób trzecich, wykupując stosowną polisę odpowiedzialności cywilnej.

Towarzystwo podsuwa więc dwa rozwiązania – wykupienie produktu przeznaczonego dla posiadaczy zwierząt lub polisy OC w życiu prywatnym. Ważne, aby każdorazowo przed wykupieniem polisy zapoznać się z Ogólnymi Warunkami Ubezpieczenia. Szczególną uwagę powinniśmy zwrócić na listę wyłączeń. Po ich lekturze może okazać się, że dane ubezpieczenie nie będzie dla nas odpowiednie. Duża część polis OC w życiu prywatnym zawiera wykaz ras psów uważanych za agresywne, za które Towarzystwa Ubezpieczeń nie ponoszą odpowiedzialności.

Idealne rozwiązanie powinno zapewniać: szeroki zakres ochrony, minimalną ilość wyłączeń oraz obejmować w miarę możliwości wszystkie czynności życia prywatnego, a nie tylko ich część.

Ergo Hestia w swojej ofercie posiada ubezpieczenie OC w życiu prywatnym, które spełnia opisane wymogi. Znajdziemy je w pakiecie ERGO 7. Odpowiedzialność polisowa występuje m.in. w przypadku szkód wyrządzonych przez zwierzęta zwyczajowo hodowane przez człowieka i utrzymywane w warunkach domowych lub przydomowych. Do tej grupy zaliczają się również konie (z wyjątkiem zwierząt hodowanych w celach handlowych lub gospodarczych).

Ubezpieczenia
Szefowa LINK4 odchodzi ze stanowiska. Oficjalnie: Chęć realizacji nowych wyzwań
Ubezpieczenia
Uniqa: Europa Środkowo-Wschodnia ma ogromy potencjał. Wydatki na polisy rosną
Ubezpieczenia
Koniec wojny cenowej na rynku OC, ale rośnie liczba przestępstw
Ubezpieczenia
Mocno rośnie wartość wykrytych wyłudzeń „na zgon”
Ubezpieczenia
Luki w ochronie ubezpieczeniowej będą rosnąć