Stłuczka na parkingu: jak bronić się przed zarzutem ucieczki i regresem ubezpieczyciela

Zarysowałeś sąsiednie auto na parkingu przed blokiem lub centrum handlowym? Lepiej poczekać na właściciela. Skutki ucieczki mogą zaskoczyć nawet po latach. Nie zawsze jednak oddalenie się z miejsca wypadku jest równoznaczne z ucieczką.

Aktualizacja: 07.06.2020 08:30 Publikacja: 07.06.2020 00:01

Stłuczka na parkingu: jak bronić się przed zarzutem ucieczki i regresem ubezpieczyciela

Foto: Adobe Stock

dgk

Ubezpieczyciele konsekwentnie domagają się zwrotu wypłaconych odszkodowań za uszkodzone samochody, jeśli sprawca ucieknie z miejsca wypadku. Mają do tego prawo - informuje Rzecznik Finansowy.  Chodzi o tzw. roszczenie regresowe.

- Do Rzecznika Finansowego zgłaszają się klienci, którzy byli sprawcami wypadku komunikacyjnego. Są zaskoczeni pismem od ubezpieczyciela z żądaniem zwrotu wypłaconego przez niego odszkodowania. Stąd pomysł na przygotowanie analizy opisującej podstawowe zasady związane z postępowaniem regresowym. Mamy nadzieję, że dzięki tej publikacji, sprawcy szkód będą wiedzieli, jak się zachować, żeby wypłata odszkodowania nastąpiła z OC, a nie kieszeni kierowcy, który spowodował stłuczkę– mówi Andrzej Kiciński, zastępca Rzecznika Finansowego.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Prawo rodzinne
Nie trzeba mieć zgody drugiego małżonka na swoje wydatki
Prawo drogowe
Nowy znak drogowy i zmiany w oznakowaniu przejść dla pieszych. Co muszą wiedzieć kierowcy?
Prawo rodzinne
Postępowiec czy „pantoflarz”? Mąż z nazwiskiem żony poza statystyką
Praca, Emerytury i renty
Duże zmiany w wypłatach 800 plus w czerwcu. Od lipca nowy termin
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Praca, Emerytury i renty
Ranking najbardziej poważanych zawodów. Adwokat i sędzia zaliczyli spadek