Kiedy nietrzeźwość ubezpieczonego nie była przyczyną wypadku

Jeśli nietrzeźwość ubezpieczonego nie była przyczyną wypadku, to zakład ubezpieczeniowy nie może się uwolnić od odpowiedzialności za następstwa objęte ochroną ubezpieczeniową.

Aktualizacja: 21.12.2015 08:36 Publikacja: 21.12.2015 06:47

Kiedy nietrzeźwość ubezpieczonego nie była przyczyną wypadku

Foto: 123RF

Mieszkaniec Żor został potrącony na przejściu dla pieszych przez samochód. Doznał m.in. skomplikowanego złamania nóg. Musiał się poddać dwóm operacjom chirurgicznym.

W związku z tym, że był objęty grupowym ubezpieczeniem pracowniczym oraz dodatkowymi ubezpieczeniami grupowymi na wypadek leczenia szpitalnego oraz na wypadek operacji chirurgicznych, zażądał wypłaty stosownych świadczeń.

Ubezpieczyciel odmówił, uzasadniając, że mężczyzna znajdował się w stanie nietrzeźwości, co było wyłączną przyczyną wypadku. Okoliczność ta wynikająca z dokumentacji medycznej powoduje wyłączenie odpowiedzialności na podstawie ogólnych warunków ubezpieczenia.

Mężczyzna skierował sprawę do sądu, podnosząc, że prawidłowo korzystał z przejścia dla pieszych, a wyłączną przyczyną wypadku było naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym przez kierującego pojazdem. Stan nietrzeźwości nie miał więc związku z wypadkiem.

Sąd Rejonowy w Żorach stwierdził, że roszczenie ubezpieczonego jest słuszne. Ustalił, że do zdarzenia doszło ok. godz. 23. Mężczyzna wraz z grupą osób przechodził przez przejście dla pieszych. W chwili gdy dochodził do końca przejścia, został potrącony przez samochód. Winę kierującego potwierdził sąd karny, skazując go na rok pozbawienia wolności. W postępowaniu karnym nie był podnoszony zarzut przyczynienia się pieszego do wypadku.

Sąd cywilny uznał, że w sprawie nie zachodzą okoliczności wyłączające odpowiedzialność ubezpieczyciela. Zgodnie z ogólnymi warunkami umowy ubezpieczenia wyłączenie odpowiedzialności następuje w sytuacji, gdy ubezpieczony w chwili zaistnienia zdarzenia objętego ubezpieczeniem był w stanie nietrzeźwości, a jednocześnie stan ten spowodował konieczność przeprowadzenia operacji, pobytu w szpitalu lub rekonwalescencji. Mężczyzna niewątpliwie znajdował się w stanie nietrzeźwości, jednakże brakuje argumentów za istnieniem związku przyczynowego między tym stanem a wypadkiem. Nie naruszył zasad ruchu drogowego, przechodząc przez jezdnię w miejscu do tego przeznaczonym.

Zakład ubezpieczeniowy ma więc zapłacić ubezpieczonemu ponad 4 tys. zł świadczenia należnego z tytułu pobytu w szpitalu, rekonwalescencji i w związku z operacjami chirurgicznymi. Wyrok już się uprawomocnił.

Sygnatura akt: I C 23/14

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów