Boeing wyprowadza się z Seattle

Amerykański koncern aeronautyczny, Boeing zapowiedział zamknięcie centrum Badań i Rozwoju w Seattle. To kolejna decyzja o wyprowadzce biznesu ze stany Waszyngton, który był od lat centrum produkcji przemysłowej Boeinga.

Aktualizacja: 07.01.2021 14:59 Publikacja: 07.01.2021 14:52

Boeing wyprowadza się z Seattle

Foto: Bloomberg

Advanced Developmental Composites Center pomogło stworzyć w dużej mierze skonstruowanego z kompozytów Dreamlinera. Wiadomo, że w 2011 roku, kiedy centrum R&D było otwierane pracowało tam 480 osób, które zajmowały się rozwojem produkcji samolotów pasażerskich. Jak informuje „Seattle Times” Boeing zapowiedział właśnie uproszczenie swojej działalności i bardziej efektywne wykorzystanie innych centrów produkcyjnych. Przy tym nie zamierza przerywać dalszych prac nad kompozytami.

Wcześniej Boeing anonsował już wyprowadzenie z Seattle produkcji swojego najbardziej dochodowego modelu – B787 Dreamlinera. Maszyna będzie od połowy tego roku wylatywać z fabryki w North Charleston w Karolinie Południowej. W tym wypadku znaczenie ma i to, że w tym stanie nie ma związków zawodowych, bardzo silnych w Waszyngtonie.

Zakłady w Seattle będzie to kosztowało utratę tysiąca miejsc pracy, a hangary, w których montowane są samoloty opustoszeją do połowy. Dodatkowo jeszcze w 2022 Boeing planuje zakończyć produkcję B747 jumbo więc w zakładach Everett pod Seattle, które dotychczas było główną fabryką, pozostaną już tylko linie produkcyjne 767 i 777X. I wiadomo, że nie ma jakichkolwiek planów zastąpienia produkcji B787 jakimkolwiek innym modelem. Spekulacje, że B737 MAX miałby zostać przeniesiony z Renton do Seattle nie doczekały się potwierdzenia.

Latem 2020 Boeing zwolnił 10 tys. zatrudnionych w Everett, gdzie w najlepszych czasach zatrudnionych było 30 tys. wysoko wynagradzanych pracowników. Było to pierwsze tam znaczące ograniczenie zatrudnienia spowodowane kryzysem z uziemieniem B737 MAX oraz zapaścią w światowym transporcie lotniczym w czasie pandemii COVID-19, o wpłynęło na drastyczny spadek zamówień.

Na koniec tego roku Boeing zamierza zatrudniać 130 pracowników, czyli o 20 proc. mniej niż na koniec 2019 roku. O jedną trzecią ma także zmniejszyć się powierzchnia nieruchomości zajmowanych przez koncern.

Bo Boeing teraz robi wszystko, aby obniżyć koszty wszędzie tam, gdzie to tylko jest możliwe. Podatki w Seattle, gdzie swoje siedziby mają m.in. bardzo bogate firmy takiej jak Amazon, Starbucks i Microsoft są wysokie, nie ma tam ulg inwestycyjnych, których Boeing od dawna się domagał. Są jednak inne metody wsparcia inwestorów i jak wynika z informacji „Seattle Times” Boeing na Dreamlinera w latach 2014-2019 otrzymał zniżki podatkowe warte 1,4 mld dol. produkcję.

Advanced Developmental Composites Center pomogło stworzyć w dużej mierze skonstruowanego z kompozytów Dreamlinera. Wiadomo, że w 2011 roku, kiedy centrum R&D było otwierane pracowało tam 480 osób, które zajmowały się rozwojem produkcji samolotów pasażerskich. Jak informuje „Seattle Times” Boeing zapowiedział właśnie uproszczenie swojej działalności i bardziej efektywne wykorzystanie innych centrów produkcyjnych. Przy tym nie zamierza przerywać dalszych prac nad kompozytami.

Wcześniej Boeing anonsował już wyprowadzenie z Seattle produkcji swojego najbardziej dochodowego modelu – B787 Dreamlinera. Maszyna będzie od połowy tego roku wylatywać z fabryki w North Charleston w Karolinie Południowej. W tym wypadku znaczenie ma i to, że w tym stanie nie ma związków zawodowych, bardzo silnych w Waszyngtonie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Niemiecki superpociąg lepszy od francuskiego TGV
Transport
Kubańska linia lotnicza bez paliwa. Zmuszona do zawieszenia działalności
Transport
Lotniczy dress code. Jak się ubrać na podróż samolotem
Transport
Gorszy kwartał Lufthansy (strajki) i Air France-KLM
Transport
Rosyjscy hakerzy znów w akcji. Finnair wstrzymuje loty
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił