Uziemione linie lotnicze zarabiają, na czym mogą

Druga fala pandemii pogłębia zapaść w przewozach pasażerskich. Dlatego firmy zarabiają, jak się da. Nawet na kosmetyczkach i klopsikach z renifera.

Aktualizacja: 06.11.2020 06:11 Publikacja: 05.11.2020 21:00

Posiłek w samolocie linii Singapore Airlines, stojącym przy rękawie na lotnisku, to koszt od 39 do 6

Posiłek w samolocie linii Singapore Airlines, stojącym przy rękawie na lotnisku, to koszt od 39 do 642 dol.

Foto: AFP

Jako pierwsze z takim projektem wystartowały australijskie linie Qantas, które zaczęły sprzedawać piżamy, takie jakie wcześniej rozdawały pasażerom business class. Zestaw składający się z piżamy, kosmetyczki i opakowania solonych migdałów kosztował 18 dol., łącznie z kosztami doręczenia. Ta oferta była skierowana jednak wyłącznie do mieszkających na terenie Australii. „To idealny prezent dla kogoś, kto uwielbia latać, a nie może z powodu lockdownu" – reklamowały swoją ofertę linie Qantas.

Czytaj także: W lotnictwie coraz gorzej. Potrzebna nowa pomoc

Zajęcie dla kateringu

Turkish Airlines, Finnair i izraelskie El Al, które mają własne firmy kateringowe, zachęcały do kupna posiłków, jakie normalnie były podawane na pokładach samolotów. El Al zainwestował nawet w reklamową kampanię telewizyjną, podczas której pokazywał tacki z przekąskami przygotowanymi przez Tamam Kitchen. – Po prostu wstawiasz tackę do mikrofalówki, podgrzewasz przez pięć minut i jedzenie gotowe – zachęcał Nimrod Demajo, rzecznik Taman. Cena zestawu jest niska: tylko 3 dol.

Drożej, chociaż także tanio jak na Finlandię, bo 10 euro, trzeba zapłacić za posiłki z Business Class Finnaira. Dostępne są one w supermarkecie K-Citymarket niedaleko lotniska w Helsinkach. W zestawach „Taste of Finnair" są trzy dania, w tym jako danie główne do wyboru słynne klopsiki z renifera, okoń arktyczny i wołowina teriyaki. Menu będzie zmieniało się co dwa tygodnie, zaś oferta ma być rozszerzona także na inne fińskie sklepy. – Zależało nam na przeniesieniu naszej luksusowej oferty do fińskich domów – reklamowała akcję Marika Nieminen, wiceszefowa Finnair Kitchen, firmy kateringowej należącej do fińskiego przewoźnika. – Nie mówiąc o tym, że dajemy również pracę ludziom w tych trudnych czasach – przyznała.

Kolacja w superjumbo

Sukces odniosły singapurskie linie Singapore Airlines. Po „lotach donikąd", czyli starcie i lądowaniu na tym samym lotnisku dla tych, którzy bez podróży lotniczych nie mogą żyć, mają specjalną ofertę: posiłek w zaparkowanym przy rękawie Lotniska Changi Airbusie A380. Do wyboru są obiady i kolacje w jednej z czterech klas – ekonomicznej, ekopremium, business i pierwszej. Zależnie od tego, co wybieramy, zapłacimy od 39 dol. w klasie ekonomicznej, 96 dol. w ekopremium, 321 dol. w biznesie i 642 dol. w samolotowym apartamencie. Ta ostatnia oferta jest przeznaczona dla dwóch osób, oprócz kawioru i langusty dostaniemy jeszcze butelkę szampana, jaką w normalnych, „przedcovidowych", czasach byli częstowani pasażerowie na górnym pokładzie superjumbo. Do wszystkich posiłków dodawany jest jeszcze zestaw drobiazgów, jakie zazwyczaj pasażerowie otrzymują podczas dłuższych podróży – skarpetki, piżama i kosmetyczka. Takie same zestawy można zamawiać do domu, a menu uzgadnia się wtedy z konsjerżem. Jak na razie Singapore Airlines zorganizowały takie posiłki trzykrotnie, a „bilety" wyprzedały się w ciągu pół godziny. Teraz planowana jest kolejna akcja, w drugiej połowie listopada.

Malowanie i farmacja

W czasie, kiedy brakuje pasażerów, LOT zdecydował się na wynajęcie swoich dwóch Embraerów 195 z załogami wietnamskim liniom Bamboo Airways. Pierwszy z samolotów LOT-u w malowaniu Bamboo został przebazowany na lotnisko w Hanoi 28 października. 1 listopada dołączył do niego drugi Embraer 195. Będą przez pół roku obsługiwały połączenia krajowe na zlecenie wietnamskiego przewoźnika. – Dzięki temu mamy także pracę dla części naszych załóg – mówi Krzysztof Moczulski, rzecznik przewoźnika.

W LOT AMS, spółce wchodzącej w skład Polskiej Grupy Lotniczej (PGL), przemalowują się Embraery duńskiej linii Great Dane Airlines, które także polecą dla Bamboo. Wiadomo również, że dla narodowego przewoźnika pojawi się kolejna możliwość dodatkowego zarobku w momencie, kiedy na świecie zostanie dopuszczona do użytku szczepionka przeciwko Covid-19. LOT jest jedną z niespełna 20 linii, które posiadają certyfikat CEIV Pharma wydawany przez Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych (IATA) upoważniający do transportu farmaceutyków wymagających specjalnego traktowania.

Jako pierwsze z takim projektem wystartowały australijskie linie Qantas, które zaczęły sprzedawać piżamy, takie jakie wcześniej rozdawały pasażerom business class. Zestaw składający się z piżamy, kosmetyczki i opakowania solonych migdałów kosztował 18 dol., łącznie z kosztami doręczenia. Ta oferta była skierowana jednak wyłącznie do mieszkających na terenie Australii. „To idealny prezent dla kogoś, kto uwielbia latać, a nie może z powodu lockdownu" – reklamowały swoją ofertę linie Qantas.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Niemiecki superpociąg lepszy od francuskiego TGV
Transport
Kubańska linia lotnicza bez paliwa. Zmuszona do zawieszenia działalności
Transport
Lotniczy dress code. Jak się ubrać na podróż samolotem
Transport
Gorszy kwartał Lufthansy (strajki) i Air France-KLM
Transport
Rosyjscy hakerzy znów w akcji. Finnair wstrzymuje loty
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił