Norwegian Cruise Line ma zapłacić 110 mln dolarów za korzystanie z portu na Kubie

Norwegian Cruise Line musi zapłacić 110 mln dolarów odszkodowania za korzystanie z portu, który rząd Kuby skonfiskował w 1960 roku, orzekł amerykański sędzia.

Publikacja: 01.01.2023 13:51

Port w Hawanie na Kubie

Port w Hawanie na Kubie

Foto: Bloomberg

Decyzja sędziego w Miami jest następstwem marcowego orzeczenia, że korzystanie z Havana Cruise Port Terminal stanowiło złamanie sankcji nałożonych na Kubę przez USA jeszcze w czasie zimnej wojny. Skonfiskowany port należy do spółki Havana Docks Corp zarejestrowanej w USA – twierdzą Amerykanie, a nie do kubańskiego rządu – informuje Reuters.

Czytaj więcej

Kuba znalazła się między młotem a kowadłem - Rosją i Stanami Zjednoczonymi

Havana Docks Corporation pozwał Norwegian Cruise Line Holdings, a sędzia powołując się na ustawę Helmsa-Bartona z 1996 roku zaostrzającą sankcje wobec Kuby, przyznał powodowi odszkodowanie w wysokości 109 848 747,87 dolara. Norweska sieć ma również zapłacić dodatkowe 3 miliony dolarów z tytułu opłat i kosztów prawnych. Norwegian Cruise Line nie odpowiedział natychmiast na prośbę o komentarz.

Prezydent Kuby Miguel Diaz-Canel ostro skrytykował ustawę Helmsa-Burtona, określając ją jako eksterytorialne naruszenie prawa międzynarodowego.

Ustawa Helmsa–Burtona przewiduje m.in. możliwość dochodzenia w sądach amerykańskich przez byłych właścicieli znacjonalizowanych na Kubie przedsiębiorstw odszkodowań od firm zagranicznych korzystających z ich mienia i odmawia prawa wjazdu do USA osobom związanym z takimi firmami.

Czytaj więcej

Kuba – amerykańskie sankcje zniechęcają turystów

Firma Havana Docks pozwała również linie wycieczkowe Carnival, Royal Caribbean i MSC. Orzeczenie sądu w Miami może wywołać falę pozwów innych kubańskich emigrantów politycznych. Według Reutera mogą się oni domagać zadośćuczynienia w wysokości nawet 2 mld dolarów. To z kolei może być odstraszające dla potencjalnych zagranicznych inwestorów, którzy zechcieliby w przyszłości działać na Kubie.

Amerykańskie statki wycieczkowe zaczęły pływać na Kubę w 2016 roku pierwszy raz od dziesięcioleci po porozumieniu wynegocjowanym przez byłego prezydenta Baracka Obamę, które złagodziło niektóre przepisy embarga USA obowiązujące od czasów zimnej wojny. Jednak administracja Trumpa w 2019 roku nakazała wstrzymanie wszystkich rejsów w ramach prób wywarcia nacisku na Kubę w sprawie jej poparcia dla prezydenta Wenezueli Nicolasa Maduro, ideologicznego przeciwnika Waszyngtonu – przypomina Reuters.

Administracja Trumpa zezwoliła również obywatelom USA na pozwanie osób trzecich za korzystanie z mienia przejętego przez władze kubańskie, zgodnie z przepisem ustawy Helmsa-Burtona, który był uchylany przez każdego poprzedniego prezydenta od czasu uchwalenia ustawy w 1996 roku.

Decyzja sędziego w Miami jest następstwem marcowego orzeczenia, że korzystanie z Havana Cruise Port Terminal stanowiło złamanie sankcji nałożonych na Kubę przez USA jeszcze w czasie zimnej wojny. Skonfiskowany port należy do spółki Havana Docks Corp zarejestrowanej w USA – twierdzą Amerykanie, a nie do kubańskiego rządu – informuje Reuters.

Havana Docks Corporation pozwał Norwegian Cruise Line Holdings, a sędzia powołując się na ustawę Helmsa-Bartona z 1996 roku zaostrzającą sankcje wobec Kuby, przyznał powodowi odszkodowanie w wysokości 109 848 747,87 dolara. Norweska sieć ma również zapłacić dodatkowe 3 miliony dolarów z tytułu opłat i kosztów prawnych. Norwegian Cruise Line nie odpowiedział natychmiast na prośbę o komentarz.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Transport
Branża lotnicza rozpala emocje. Temat kampanii wyborczych w całej Europie
Transport
Katastrofa w Baltimore. Zerwane łańcuchy dostaw, koncerny liczą straty
Transport
Nowy zarząd Portu Gdańsk. Wiceprezes z dyplomem Collegium Humanum
Transport
Spore różnice wartości inwestycji w branżach
Transport
Taksówkarze chcą lepiej zarabiać. Będzie strajk w Warszawie