Kolejne linie rozważają wstrzymanie lotów na Ukrainę

KLM już nie latają na Ukrainę. Podobną decyzję rozważa Grupa Lufthansy. Operujące z Polski linie LOT, Wizz Air i Buzz należący do Grupy Ryanaira uważnie obserwują sytuację. Ryanair lata mniej niż w styczniu.

Publikacja: 14.02.2022 19:13

Kolejne linie rozważają wstrzymanie lotów na Ukrainę

Foto: Adobe Stock

O tym, czy dla unijnych przewoźników ukraińska przestrzeń powietrzna powinna zostać zamknięta, obradowała w poniedziałek, 14 lutego Europejska Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA).

— Linie lotnicze latające z Polski na Ukrainę i przez Ukrainę są ubezpieczone. Sprawdziliśmy to. A Urząd Lotnictwa Cywilnego uważnie i nieustannie obserwuje rozwój sytuacji, tak aby móc zareagować w każdej chwili — mówi Karina Lisowska, rzeczniczka ULC.

— Latamy na Ukrainę normalnie, zgodnie z naszym rozkładem. Nasze samoloty pozostają także na noc w swoich ukraińskich bazach — powiedział „Rzeczpospolitej” Jozsef Varadi, prezes węgierskiego Wizz Aira. Nie ukrywał jednak, że „w każdej chwili może być wdrożony plan B”. LOT wykonał wszystkie zaplanowane ukraińskie połączenia na poniedziałek, 14 lutego.

Ukraińcy ze swojej strony przeznaczyli 592 mln dolarów na zagwarantowanie lotów do tego kraju i bezpiecznych przelotów nad jego terytorium. — Bardzo zależy nam na ustabilizowaniu sytuacji na rynku lotów pasażerskich i zagwarantowaniu możliwości powrotu wszystkich Ukraińców, którzy teraz są zagranicą — mówił premier Ukrainy, Denys Szmyhal.

Czytaj więcej

Ukraińcy częściej zapuszczają korzenie w Polsce

Ale na tym rynku robi się coraz bardziej nerwowo. Samolot ukraińskiej linii czarterowej SkyUp, który leciał do Kijowa z portugalskiej Madery został przekierowany na lotnisko w stolicy Mołdawii, Kiszyniowie, ponieważ jego irlandzki właściciel zabronił przelotów nad terytorium Ukrainy.

Jak na razie sami Ukraińcy polecili liniom lotniczym omijanie przestrzeni nad Morzem Czarnym do najbliższej soboty, 19 lutego, ponieważ na wodach tego basenu, w pobliżu przejętego w 2014 roku Krymu, trwają manewry 30 rosyjskich okrętów wojennych.

Holendrzy wcześniej, jako pierwsi, zrezygnowali z pozostawiania swoich samolotów na kijowskim lotnisku w obawie o bezpieczeństwo. Holandia jest w tym przypadku wyjątkowo ostrożna, ponieważ w sierpniu 2014 doszło do zestrzelenia samolotu malezyjskich Malaysian Airlines lecącego z Amsterdamu do Kuala Lumpur. Zginęło wówczas wszystkich 298 pasażerów i członków załogi, w tym 198 Holendrów. Niezależne dochodzenie wykazało, że maszyna została zestrzelona z rosyjskiej bazy i rosyjską rakietą BUK. Od tego czasu KLM nie lata nad wschodnią Ukrainą i nad Krymem i do czasu podjęcia kolejnej decyzji nie będzie również przelotów holenderskiego przewoźnika nad ukraińskim terytorium.

Rzecznik Lufthansy powiedział w ostatnią niedzielę, że linia nieustannie monitoruje sytuację. A rządy 39 krajów poleciły swoim obywatelom jak najszybsze opuszczenie tego kraju. Gwałtownie wzrósł popyt na bilety z ukraińskich miast zagranicę, bo i cudzoziemcy i Ukraińcy obawiają się, że w każdym momencie loty mogą zostać wstrzymane.

Mustafa Nayyem, ukraiński wiceminister infrastruktury powiedział w poniedziałek, że przestrzeń powietrzna nad jego krajem jest nadal otwarta. „Ale to prawda, niektóre z linii lotniczych zaczynają mieć problemy ze swoimi ubezpieczycielami, którzy obawiają się rosyjskiego ataku. Zamknięcie przestrzeni jest naszym suwerennym prawem, ale rząd jeszcze nie podjął takiej decyzji” — napisał Mustafa Nayyem na Facebooku. Zdaniem ukraińskiego ministra w najbliższych dniach sytuacja powinna się ustabilizować, a rząd w Kijowie jest gotów udzielić gwarancji finansowych, które zapewnią normalne operacje lotnictwa cywilnego.

Lotnisko Boryspol, na które lata m.in. z Polski LOT funkcjonuje normalnie. Praktycznie wszystkie operacje odbywają się w zaplanowanym czasie. „Zachowajmy spokój i obserwujmy ewentualne zmiany w rozkładzie”— czytamy na stronie portu Boryspol.

O tym, czy dla unijnych przewoźników ukraińska przestrzeń powietrzna powinna zostać zamknięta, obradowała w poniedziałek, 14 lutego Europejska Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA).

— Linie lotnicze latające z Polski na Ukrainę i przez Ukrainę są ubezpieczone. Sprawdziliśmy to. A Urząd Lotnictwa Cywilnego uważnie i nieustannie obserwuje rozwój sytuacji, tak aby móc zareagować w każdej chwili — mówi Karina Lisowska, rzeczniczka ULC.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Prezes PKP Cargo stracił stanowisko. Jest decyzja rady nadzorczej
Transport
Airbus Aerofłotu zablokował lotnisko w Tajlandii. Rosji brakuje części do samolotów
Transport
Francuscy kontrolerzy w akcji. Odwołane loty także z Polski
Transport
PKP Cargo traci udziały w polskim rynku
Transport
W Afryce Rosja zbuduje swoje porty. Znane są potencjalne lokalizacje