Od kilku lat w polskiej branży kolejowych przewozów towarowych utrzymują się spadki. Podobnie było w 2016 r. W ocenie PKP Cargo podstawowym warunkiem odwrócenia tego trendu jest zmiana podejścia do konkurencji wewnątrzbranżowej.
Powinny być zwłaszcza wyrównane dysproporcje w korzystaniu z infrastruktury drogowej i kolejowej. – Dziś ciężarówka za stosunkowo niewielką opłatą ma dostęp do kilku tysięcy kilometrów płatnych dróg. Kolej płaci za każdy przejechany po torach kilometr, nie licząc dodatkowych opłat na rzecz zarządcy infrastruktury –mówi Maciej Libiszewski, prezes PKP Cargo.
Rozwojowi przewozów kolejowych powinien też sprzyjać wzrost średniej prędkości i poprawa punktualności pociągów. – Ma to ścisły związek z nabierającymi tempa dużymi inwestycjami infrastrukturalnymi na kolei, finansowanymi w bieżącej perspektywie unijnej – uważa Libiszewski.
Dariusz Stefański, prezes PCC Intermodal, spółki specjalizującej się w przewozach i przeładunkach kontenerów, nie widzi dziś impulsów do zmiany trendu. – Tak długo jak kolej nie zacznie aktywnie zabiegać o klienta i nie otworzy się na przewozy intermodalne (kontenerów – red.), nie ma żadnych szans na sensowne, stabilne zwyżki – twierdzi.
Jolanta Piątek, rzecznik prasowy KGHM, mówi, że zależna firma Pol-Miedź Trans spodziewa się zmiany trendu, ale będzie to możliwe, jeśli nastąpi zapowiadany wzrost koniunktury gospodarczej w Polsce oraz wzrośnie tempo inwestycji infrastrukturalnych.