British Airways pochwaliło się przykładem, jak można znacząco zredukować emisje dwutlenku węgla dzięki kombinacji odpowiedniego paliwa, optymalnych tras przelotu, elektryfikacji ciągników lotniczych i samolotu o oszczędnym silniki. Przewoźnik twierdzi, że lot BA1476, w połączeniu z offsetem emisji stał się połączeniem o zerowej emisji.

Połączenie Glasgow-Londyn obsługiwane jest przez Airbus A320neo, najnowszy i najbardziej wydajny model samolotu o krótkim zasięgu. Paliwo wlewane do baków samolotu zawiera 35 procent tzw. zrównoważonych paliw, czyli głównie pochodzących z odzysku olejów kuchennych z gastronomii. Producentem paliwa o maksymalnej dopuszczalnej domieszce biopaliwa jest koncern BP.

- To połączenie oferuje praktyczną demonstrację postępu jaki czynimy na ścieżce do redukcji śladu węglowego. Poprzez współpracę z naszymi partnerami osiągnęliśmy 62 procentowy postęp w redukcji emisji w stosunku do tego, co było dekadę temu – powiedział, cytowany przez „The Guardian” szef British Airways Sean Doyle.

British Airways porównał obecne połączenie Glasgow-Londyn do połączenia Londyn-Edynburg z 2010 roku, które było podobne pod względem trasy przelotu. Największe oszczędności w emisji CO2 osiągnięto dzięki bardziej wydajnemu i mniej paliwożernemu samolotowi oraz poprawionym operacjom lotniskowym, co przełożyło się na 34 procent mniejsze emisje. Bardziej zrównoważone paliwo dało 28 procent redukcji emisji. Za pozostałe 38 procent odpowiada offset emisji, aczkolwiek warto tu pamiętać, że wartość offsetowania (np. poprzez sadzenie roślin) jest podważana przez niektórych ekspertów wskazujących na luki w systemie.