Emocje rosną – mimo ogłoszenia wstępnego składu drużyny polskiej wciąż nie ma pewności startu Jerzego Janowicza, lecz kapitan naszej reprezentacji Radosław Szymanik, po konsultacji ze sztabem medycznym uznał, ze można włączyć Michała Przysiężnego do wspólnych treningów z kadrą.

Pojawiła się zatem szansa, że przeciwko Argentynie zagra druga polska rakieta, choć entuzjazm może być przedwczesny, jeśli zaległości treningowe Przysiężnego, bohatera meczu barażowego ze Słowacją (wygrał decydujące spotkanie z Norbertem Gombosem) okażą się zbyt duże. Niezależnie od ostatecznych decyzji - dla kapitana Szymanika jest to dobra wiadomość i daje mu większe możliwości manewrów taktycznych.