Nieokiełznany temperament angielskiego króla

Kim był Henryk VIII? Potężnym monarchą, dalekowzrocznym politykiem, twórcą Kościoła anglikańskiego... A ponadto mężczyzną, którym targały wielkie namiętności. Tak wielkie, że dla miłości do Anny Boleyn naraził się na papieską ekskomunikę, po czym – obsesyjnie pragnąc męskiego potomka – wysłał ukochaną kobietę na szafot. Od wtorku, 8 stycznia, w HBO wielkie widowisko historyczne – dziesięcioodcinkowy serial „Dynastia Tudorów”

Publikacja: 03.01.2008 17:40

Nieokiełznany temperament angielskiego króla

Foto: Rzeczpospolita

Henryk VIII żenił się aż sześć razy, doczekał się też legalnego sukcesora — Edwarda VI. Nie on jednak, tylko właśnie córka z małżeństwa z Anną Boleyn triumfalnie weszła do historii Anglii i świata jako Elżbieta I. Znakomity serial, zrealizowany z iście hollywoodzkim rozmachem — za 150 milionów dolarów — swoją premierę w Ameryce miał wiosną 2007 r. Pomysłodawcą, scenarzystą i producentem wykonawczym był Michael Hearst, reżyserii podjął się Stephen Shill.

W głównych rolach wystąpiły gwiazdy: Jonathan Rhys-Meyers (Henryk VIII), znany m.in. z „Wszystko gra” Woody’ego Allena, a także Sam Neill (kardynał Wolsey) i Jeremy Northam (sir Tomasz More). W postać ponętnej Anny Boleyn wcieliła się Natalie Dormer, Katarzynę Aragońską, pierwszą żonę króla, zagrała Maria Doyle Kennedy.

„Dynastia Tudorów” koncentruje się na wczesnym, stosunkowo mało wyeksploatowanym przez kino i literaturę, okresie panowania Henryka VIII. Trzeba bowiem pamiętać, że właśnie tego władcę szczególnie upodobali sobie reżyserzy — jako bohater w rolach pierwszo- albo drugoplanowych pojawiał się w filmach i serialach już ponad 40 razy!

Najnowsze wcielenie monarchy na pewno podbije serca zwłaszcza damskiej części widowni, wszak ma twarz zabójczo przystojnego Jonathana Rhysa-Meyersa.

— Chciałem napisać scenariusz nowoczesny w wymowie, który nie byłby kostyczną rekonstrukcją wydarzeń historycznych — mówi Michael Hearst. — Obsadzenie Rhysa-Meyersa w roli Henryka może się wydawać zaskakującą decyzją, ale tylko dlatego, że nic nie wiemy o młodości króla. Zły, otyły monarcha to utrwalony stereotyp. Nasz serial wyłamuje się z tego nurtu, bo jesteśmy przekonani, że Henryk to nie portret historyczny, lecz człowiek z krwi i kości.

Zdjęcia do „Dynastii...” były kręcone w Irlandii, często w autentycznych budowlach, które przetrwały 500 lat. Imponująca obsada liczy ponad 100 aktorów, zatrudniono też 1,5 tysiąca statystów i przygotowano ponad 5 tysięcy rekwizytów. Bogate kostiumy i wspaniałe klejnoty zostały wykonane na wzór tych z epoki specjalnie na potrzeby serialu, część wypożyczono lub kupiono — tu akcent polski: kilka sukien przyjechało na plan z Krakowa.

zdjęcia HBO

„Dynastia Tudorów” (odc. 1), wtorek, 8 stycznia, godz. 20.10 i 0.45

Henryk VIII jest atrakcyjny dla artystów jako postać pełna sprzeczności i gwałtownych uczuć. W jego życiu było miejsce na wielką miłość, na obsesje, pasje, ale też zdradę. To na pewno pociąga artystów, bo większość z nich przecież ma potrzebę wypowiadania się w kwestiach uniwersalnych, pokazania emocji, skrajnych, jak w tym wypadku. Ile trzeba mieć w sobie sprzecznych uczuć, żeby osobę, dla której zerwało się z Rzymem, pod bzdurnymi zarzutami wysłać na szafot? Jak cienka jest granica między miłością a nienawiścią? Bardzo ciekawe są też postaci z otoczenia króla – np. Tomasz More, przyjaciel i doradca, którego potem Henryk w imię interesów politycznych skaże na śmierć.

Kiedy chce się pokazać człowieka w sposób pełnowymiarowy, trzeba pokazać kontekst, w którym funkcjonował. I w tym serialu jest on odtworzony bardzo dobrze – w wielu szczegółach zgodny z prawdą historyczną. Odstępstw jest niewiele i dotyczą marginalnych spraw. Pamiętajmy, że nie jest to film dokumentalny, rekonstruujący wydarzenia. Kostiumy zostały uwspółcześnione, ale i tak odwzorowują wiele cech strojów renesansowych. Wszystko razem – dzieło scenarzysty, kostiumologów, scenografów, sztabu ludzi, który pracował nad odtworzeniem zbroi, elementów uzbrojenia, biżuterii – zasługuje na pochwały. Ten serial to nie tylko fabuła, ale i obraz. Nie tylko angażuje widza emocjonalnie, wciąga w losy bohaterów, ale też urzeka w sensie estetycznym.

Henryk VIII żenił się aż sześć razy, doczekał się też legalnego sukcesora — Edwarda VI. Nie on jednak, tylko właśnie córka z małżeństwa z Anną Boleyn triumfalnie weszła do historii Anglii i świata jako Elżbieta I. Znakomity serial, zrealizowany z iście hollywoodzkim rozmachem — za 150 milionów dolarów — swoją premierę w Ameryce miał wiosną 2007 r. Pomysłodawcą, scenarzystą i producentem wykonawczym był Michael Hearst, reżyserii podjął się Stephen Shill.

Pozostało 88% artykułu
Telewizja
Międzynarodowe jury oceni polskie seriale w pierwszym takim konkursie!
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Telewizja
Arya Stark może powrócić? Tajemniczy wpis George'a R.R. Martina
Telewizja
„Pełna powaga”. Wieloznaczny Teatr Telewizji o ukrywaniu tożsamości
Telewizja
Emmy 2024: „Szogun” bierze wszystko. Pobił rekord
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Telewizja
"Gra z cieniem" w TVP: Serial o feminizmie w dobie stalinizmu