– Na maturze z polskiego bałem się dwóch pytań. Pierwsze dotyczyło Białoszewskiego, drugie – Herberta. Zapytano mnie o Białoszewskiego i musiałem mocno kombinować. Teraz po latach realizuję koncert poezji Herberta. I to na własne życzenie – powiedział Karim Martusewicz, twórca ubiegłorocznego widowiska, które przypomni TVP Kultura, a także lider międzynarodowego zespołu Karimski Club i basista grupy Voo Voo.

Zbigniew Herbert był zawsze dla niego literackim gigantem, czuł jednak, że wielu jego wierszy nie rozumie. Przy ponownej lekturze coraz bardziej się w nich rozsmakowywał. Odkrywał nowe znaczenia. Przygotowując koncert, a potem płytę – jak twierdzi – robił wszystko, by przedsięwzięcie nie przypominało typowej „akademii ku czci”. Zaprosił artystów, których lubi i ceni. Zaczął od zaprzyjaźnionych muzyków i autorów tekstów: Wojciecha Waglewskiego, Adama Nowaka i Muńka Staszczyka. Do tego grona dołączyli aktorzy: Jan Nowicki, Maciej Stuhr i Rafał Mohr. Niezwykłej energii nadali koncertowi także m.in. Gaba Kulka i Sebastian Karpiel-Bułecka.

Podczas nagrań – jak przyznaje Martusewicz – artyści pracowali jak zaczarowani. Ogromnemu entuzjazmowi towarzyszyła miłość do poezji Zbigniewa Herberta i poczucie, że wszyscy uczestniczą w wydarzeniu wyjątkowym. „Współuczestnikiem” koncertu był sam Herbert, zaprezentowany z nagrań archiwalnych. – Ten koncert jest eklektyczny. Łączy elektronikę, jazz, stary funk, klasykę – mówi Karim Martusewicz. – Mam nadzieję, że słychać w nim radość poznania Herberta i że młode pokolenie pokocha – tak jak ja – jego poezję.

[i]Herbert

22.00 | tvp kultura | CZWARTEK[/i]