Niech na scenie wszystko będzie tak samo skomplikowane, a jednocześnie tak samo proste jak w życiu. Ludzie jedzą obiad, tylko jedzą obiad, a w tym samym czasie tworzy się ich szczęście lub rozbija się ich życie” – te słowa Antoniego Czechowa można uznać nie tylko za przesłanie jego sztuk, ale wręcz za opis metody ich budowania. Z pozoru dzieje się w nich niewiele, akcja snuje się powoli i zdaje się być spowita mgiełką melancholii i ciepłego humoru. A przecież na tym tle rozgrywają się wielkie życiowe tragedie bohaterów.

Tak jest i w „Wujaszku Wani” napisanym w 1897 roku. Rok później utwór był już grany w całej Rosji. Autor nazywany twórcą realizmu spraw najprostszych, umieścił swoich bohaterów w bardzo konkretnej rzeczywistości – rosyjskiej prowincji ubiegłego stulecia. Ale w wizji Czechowa zawiera się także obraz świata, który ulega zniszczeniu, w całej swojej substancji materialnej i duchowej.

„Wujaszek Wania” mimo łagodnego podtytułu „sceny z życia wiejskiego” tak naprawdę jest historią beznadziejnego, zmarnowanego życia, jakie jest udziałem głównych bohaterów. Iluzoryczna okazała się kariera naukowa Sieriebriakowa, bezsensowne poświęcenie pracy Wujaszka Wani i Soni, klęskę ponosi też próbujący chronić naturę Astrow. „Pani narzeka, że moi bohaterowie są ponurzy – tłumaczył przewrotnie Czechow swoją sztukę Lidii Awiłowej. – Niestety, to nie moja wina! Tak mi jakoś wychodzi mimo woli, ale kiedy piszę, nie wydaje mi się, że piszę coś ponurego. W każdym razie przy pracy mam zawsze dobry humor”.

W twórczości reżyserskiej Aleksandra Bardiniego utwory Czechowa zajmowały szczególne miejsce. W historii Teatru Telewizji zapisały się zwłaszcza „Trzy siostry” i właśnie „Wujaszek Wania”. Dziś zapewne młody reżyser zarejestrowałby to przedstawienie w plenerze. Bardini pozostaje w studiu, w namalowanym przez scenografów Wiesławę i Allana Starskich ogrodzie. Nie mamy wątpliwości – jesteśmy w teatrze. I grają w nim wirtuozi różnych pokoleń: Zbigniew Zapasiewicz, Mieczysław Voit, Władysław Kowalski, Barbara Rachwalska, Joanna Żółkowska, Halina Łabonarska.

[i]Wujaszek Wania | 20.30 | tvp kultura | NIEDZIELA[/i]