To zaledwie poprawnie zrealizowana, banalna w gruncie rzeczy kilkuwątkowa historia przedstawiająca mozaikowy obraz stolicy widziany oczami ósemki bohaterów, których losy splotły się tam w jeden zimowy dzień. Uciekają od samotności, szukają zagubionych najbliższych, miejsca w życiu lub dosłownie miejsca, gdzie mieszkają (jak stary powstaniec pamiętający wszystko z wyjątkiem własnego adresu).
Metropolia jest dla nich współczesną ziemią obiecaną, a twarde na niej lądowanie tym bardziej rozczarowujące. Największą słabością jest scenariusz pełen przypadków, niekonsekwencji, rozwiązań typu deux ex machina, sytuacji, które niczemu nie służą.
23.40 | TVP 2 | Obyczajowy, Polska 2003