Pierwszą, słynną historiografię Gułagu stworzył Aleksander Sołżenicyn. Wielu ludzi ryzykowało życiem, by zakazana w ZSRR powieść o systemie sowieckich obozów pracy, mogła ujrzeć światło dzienne.

Autorzy francuskiego dokumentu, Jossif Pasternak i Helene Chatelain, w czterech kolejnych odcinkach szczegółowo przedstawiają historię radzieckich więzień, w których między 1918 a 1956 rokiem przetrzymywano ponad 60 milionów ludzi. O powstaniu pierwszych z nich decydował Lenin, w swej najcięższej formie trwały aż do czasów Chruszczowa. Położone na Morzu Białym Wyspy Sołowieckie, z których największa ma niewiele ponad 250 kilometrów kwadratowych - stały się miejscem zesłania dla setek tysięcy ludzi. Praca fizyczna, wspólne mieszkanie i jedzenie miały być istotnymi elementy resocjalizacji osadzonych, którzy stanowili przekrój całego radzieckiego społeczeństwa. Łagry miały strukturę wojskową, precyzyjnie obmyśloną, tak jak kręgi piekielne w balladzie śpiewanej przez Jacka Kaczmarskiego. Tyle, że w Gułagu, kręgów piekielnych – według wyliczeń autorów filmu – było 15. Szesnastym był cmentarz.

Film nie koncentruje się jednak na pokazywaniu drastyczności i przywołaniu dziś już dobrze znanej okrutnej obozowej rzeczywistości.

Wykorzystane w dokumencie fragmenty archiwalnych filmów, zdjęcia, dzisiejsze ujęcia tamtych miejsc, dają możliwość spojrzenia z głębszej perspektywy na historię ludzkiej nienawiści i wynaturzenia. Współczesne Sołowki z pięknymi monastyrami w tle, pokazywane są niemal jako miejsca bajkowe, m.in. na zdjęciach z lotu ptaka. Nizinne i pagórkowate ukształtowanie terenu, tajga, liczne jeziora i torfowiska tworzą pociągający, choć surowy pejzaż. Widzowie zobaczą też współczesnych mieszkańców wysp, posłuchają ich wspomnień - często zresztą bolesnych. W niektórych obozowych pomieszczeniach dziś mieszczą się poprawcze obozy pracy i ich pensjonariuszy także pokazują autorzy filmu.

Niezwykła podróż w czasie i przestrzeni.