Niemal w każdym pałacowym pomieszczeniu znajduje się piec, który w tej właśnie manufakturze został zaprojektowany i wykonany. Zaś owa manufaktura stanowi odtworzenie pierwotnej, powstałej na początku XVIII wieku. Wówczas wypalano w niej cegły, dziś wytwarza się ręcznie repliki historycznych pieców kaflowych z terenów Prus Książęcych i Pomorza.
Są to tzw. piece gdańskie, z charakterystycznymi, ręcznie malowanymi motywami wzorowanymi na holenderskich fajansach. Każdy piec wygląda jak duży mebel, zbudowany z wielu różnych kafli. Oprócz piękna gwarantują też imponujący ubytek gotówki, bo kosztowne są bardzo…
Dla pałacu w Nakomiadach zostawił warszawskie życie Piotr Ciszek, obecny właściciel i zarządca majątku, a w poprzedniej części biografii – programista. Swoje nowe życie związane z pałacem wiedzie od 1998 roku, systematycznie przywracając mu świetność.
Historia tego obiektu sięga średniowiecza, bo już wtedy była tu warownia, na miejscu której zbudowany został w XVII wieku pałac. Jego gospodarzem był Janowi Hoverbeck, brandenburski dyplomata. Po II wojnie światowej na terenie pałacu zorganizowano szkołę, a potem utworzono przedszkole, świetlicę i biura PGR oraz mieszkania jego pracowników.
Dzisiejszy właściciel pałacu opowiada, że gdy nabył tę nieruchomość, miała już niewiele oryginalnych elementów: posadzkę, stropy, framugi i jedne drzwi, schody wykonane z jednego bala drewna… Widzowie usłyszą też opowieść o sercu wykutym na kamiennych schodach, z którym związana jest jedna z licznych legendą tego miejsca. Inne dotyczą tajemnych kanałów, przejść i podziemi.