Doświadczenie tekstu

Inscenizacja Barbary Wysockiej „Klątwy” według Wyspiańskiego to przedstawienie bardzo współczesne.

Aktualizacja: 10.04.2008 17:00 Publikacja: 10.04.2008 14:00

Doświadczenie tekstu

Foto: Rzeczpospolita

Red

Młoda reżyserka (studentka krakowskiej PWST) zamiast zmieniać realia dramatu wykonała prosty i niezwykle skuteczny zabieg. Z tekstu Wyspiańskiego zostawiła to, co w nim najciekawsze i zaskakująco brutalne – mechanizm wykluczenia i niszczenia jednostki, która zaszczuta i osamotniona popełnia samobójstwo.

„Społeczność przedstawiona przez Wyspiańskiego – mówi reżyserka – jest jak zgraja psów: wściekłych, agresywnych, walczących o swoje, skrzywdzonych, wykluczonych, błąkających się. Każda z przedstawionych postaci niesie ze sobą indywidualny dramat, ale tak naprawdę całość składa się na jakieś niewiarygodne błoto”.

Rzeczywistość opisaną w „Klątwie” Wysocka pokazuje z perspektywy Młodej, będącej w przedstawieniu narratorem, który prowadzi widza przez nieuporządkowaną strukturę tego pełnego nieskrępowanej improwizacji przedstawienia.

Reżyserka od samego początku wciąga widza w grę. Pokazując fragmenty rzeczywistości, zmusza go do wytężenia uwagi i samodzielnego dokonania rekonstrukcji wydarzeń, które na scenie zostają tylko zarysowane. Wysocka nie zmienia tekstu Wyspiańskiego, pozwala jednak aktorom mówić go niedbale, z nonszalancją, bawić się trudnymi zbitkami i niezrozumiałym często językiem.

W efekcie archaiczne regionalizmy zaczynają brzmieć w ich ustach jak niezidentyfikowany slang, a opowiedziana bez emocji historia dzieciobójczyni staje się wiarygodna. Bezkompromisowość w poszukiwaniu zgrzytów i pęknięć w strukturze dramatu sprawia, że przedstawienie Wysockiej to przede wszystkim inspirujące doświadczenie tekstu, który pocięty i pokawałkowany zyskuje nową sceniczną jakość.

„»Klątwę« bardzo dobrze się ogląda – pisze w „Didaskaliach” Beata Guczalska – wciąga migotliwa, poskładana ze strzępów historia. Barbara Wysocka bardzo umiejętnie używa nowoczesnej, mocno przylegającej do współczesności techniki dramatycznej narracji. Udało jej się skomponować bogatą, pełną znaczeń teatralną fakturę, potrafiła też uruchomić aktorów, świetnie balansujących między relacją a identyfikacją”.

„Klątwa” według Stanisława WyspiańskiegoAdaptacja, reżyseria i scenografia: Barbara Wysocka, projekcje: Lea Mattausch, obsada: Katarzyna Krzanowska, Justyna Kowalska, Juliusz Chrząstowski, Roman Gancarczyk, Grzegorz Grabowski, Marcin Kalisz, Zosia Peszek; premiera: 17 listopada 2007

Młoda reżyserka (studentka krakowskiej PWST) zamiast zmieniać realia dramatu wykonała prosty i niezwykle skuteczny zabieg. Z tekstu Wyspiańskiego zostawiła to, co w nim najciekawsze i zaskakująco brutalne – mechanizm wykluczenia i niszczenia jednostki, która zaszczuta i osamotniona popełnia samobójstwo.

„Społeczność przedstawiona przez Wyspiańskiego – mówi reżyserka – jest jak zgraja psów: wściekłych, agresywnych, walczących o swoje, skrzywdzonych, wykluczonych, błąkających się. Każda z przedstawionych postaci niesie ze sobą indywidualny dramat, ale tak naprawdę całość składa się na jakieś niewiarygodne błoto”.

Teatr
Krzysztof Warlikowski i zespół chcą, by dyrektorem Nowego był Michał Merczyński
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Teatr
Opowieści o kobiecych dramatach na wsi. Piekło uczuć nie może trwać
Teatr
Rusza Boska Komedia w Krakowie. Andrzej Stasiuk zbiera na pomoc Ukrainie
Teatr
Wykrywacz do obrazy uczuć religijnych i „Latający Potwór Spaghetti” Pakuły
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Teatr
Latający Potwór Spaghetti objawi się w Krakowie