W domku z drążków bambusa, sznurków, pełnym prostych obrazków wyciętych z tektury zamieszka w niedzielę na scenie Teatru Praga czterech panów.
Ich przygody składają się na ten spektakl opowiedziany tylko gestem, ruchem i muzyką graną na żywo przez duet SzaZa. Papierowa rzeczywistość przypomina prosty, dziecięcy sen, ale skonstruowana jest precyzyjnie za pomocą skomplikowanej teatralnej machiny.
Scenariusz Piotr Cieplak i aktorzy Montowni opracowali wspólnie, długo rozmawiając nad kształtem przedstawienia.
– Piotrek przyszedł do nas i zaproponował, żebyśmy wymyślili sobie, co chcemy zagrać – mówi Adam Krawczuk.
– To idealna sytuacja dla aktorów, nie mogliśmy odmówić.