Mądra przypowieść na dwóch aktorów

Izabella Cywińska robi spektakl Teatru TV według powieści Wiesława Myśliwskiego

Publikacja: 04.03.2013 01:14

Izabella Cywińska i Janusz Gajos podczas próby „Traktatu o łuskaniu fasoli”

Izabella Cywińska i Janusz Gajos podczas próby „Traktatu o łuskaniu fasoli”

Foto: TVP, Justyna Gołaszewska Justyna Gołaszewska

Do tej pory TVP Kultura pokazywała premierowo jedynie spektakle rejestrowane w teatrach. Obecnie po raz pierwszy powstaje oryginalna własna produkcja w studiu telewizyjnym. Izabella Cywińska przygotowuje ją na podstawie powieści „Traktat o łuskaniu fasoli" Wiesława Myśliwskiego.

Na tę realizację Izabella Cywińska czekała bardzo długo z powodu problemów finansowych TVP. Powstaje kompromisowa wersja pierwotnego pomysłu.

Zamiar był rzeczywiście imponujący – reżyserka chciała, by powstało 16 25-minutowych monologów, które miałoby zagrać 16 najwybitniejszych polskich aktorów starszego pokolenia.

– To był czas, kiedy żył i Gustaw Holoubek, i Zbigniew Zapasiewicz – przypomina Izabella Cywińska. – Gdyby wtedy udało się zrobić ten spektakl, powstałoby niezwykłe archiwum polskiego aktorstwa opartego na tekście wybitnego polskiego pisarza.

„Traktat o łuskaniu fasoli", uważany za drugą najważniejszą obok „Widnokręgu" powieść Myśliwskiego, został uhonorowany wieloma prestiżowymi wyróżnieniami, m.in. Nagrodą Literacką Gdyni i Nagrodą Nike w 2007 roku.

Wielowątkowa, wielowarstwowa historia jest rodzajem monologu skierowanego do tajemniczego, bliżej nieopisanego przybysza. Mieszczą się w nim filozoficzne rozważania o roli przeznaczenia i przypadku w ludzkim życiu.

Reżyserka wybrała wątek opowiadający o poczuciu winy, który ma swoje źródło w pewnym zdarzeniu jeszcze z czasów okupacji hitlerowskiej.

– Sytuacja wygląda tak: Bohater pilnujący osiedla domków kempingowych rozmyśla o swoim losie, o swoim niespełnionym życiu – opowiada Izabella Cywińska. – Myślami zaś dzieli się z kimś, kto przyszedł do niego kupić fasolę. Nie wiemy, czy naprawdę przyszedł, czy został przez niego wymyślony.

W pewnym momencie tak intensywnie zagłębia się w swoich wspomnieniach, że jego interlokutor materializuje się. W jednym błysku, jednej rozmowie. To Pan w Czarnym Kapeluszu. Opowiada o winie swojego ojca, który w czasie wojny zniszczył wieś, w której nasz główny bohater mieszkał jako mały chłopiec. Nie zastrzelił go, choć mógł. Oszczędził ukrywającego się w piwnicy chłopca, który przypomniał mu własnego syna. Teraz obaj siedzą naprzeciw siebie: syn niemieckiego żołnierza obarczony winą odziedziczoną po swoim ojcu i bohater, którego ojciec miał zastrzelić.

To metafizyczna opowieść – wyjaśnia Izabella Cywińska. – Nie wiemy, co w niej jest prawdą, a co zmyśleniem, gdzie przebiega między nimi granica. Ta opowieść obrośnięta refleksją o życiu, śmierci, przyjaźni, historii, tradycji.

W roli Bohatera występuje Janusz Gajos, Panem w Kapeluszu jest Jerzy Radziwiłowicz. Scenografię zaprojektował Marcin Stajewski. Operatorem jest Piotr Śliwkowski.

To już czwarty zrealizowany przez Izabellę Cywińską spektakl na podstawie powieści Wiesława Myśliwskiego. Wcześniej były: „Drzewo" (1998), „W poszukiwaniu zgubionego buta" (1998) i „Dotknięcia" (2001).

– Wiele Myśliwskiemu zawdzięczam, bo wiele dzięki niemu zrozumiałam, dowiedziałam się o sobie – zauważa Izabella Cywińska. – Po lekturze „Widnokręgu" nauczyłam się liczyć te swoje własne. Dowiedziałam się, dlaczego jestem właśnie taka, jak przeplotły się moje osobiste widnokręgi, jak się wzajemnie poplątały, ile ich było. To ważne żyć będąc świadomym swojej historii.

Na pytanie, czy Wiesław Myśliwski ingeruje w pracę przy spektaklu, Izabella Cywińska odpowiada: – Nie, on zawsze mówi do mnie: rób co chcesz. Kiedy się skończy książkę – przestaje być ona własnością autora.

W Jedynce czy w kanale kulturalnym

Od początku istnienia, a więc od ośmiu lat, specjalnością TVP Kultura stały się transmisje i rejestracje przedstawień z polskich teatrów.

Pokazuje je zawsze we wtorki, w wieczornym paśmie około godz. 20.30. Widzowie mogli obejrzeć już prawie 50 premier. Wśród głośnych ostatnio prezentowanych spektakli były m.in.: „Bracia Karamazow" w reżyserii Janusza Opryńskiego, „Trzy furie" w reżyserii Marcina Libery i „Turandot" w realizacji Pawła Passiniego. To właśnie w TVP Kultura pokazano też wydarzenie bez precedensu – kilkugodzinny spektakl „Wymazywanie" w reżyserii Krystiana Lupy. Najbliższą premierą, 12 marca o 20.30, będą „Ciała obce" Teatru Wybrzeże z Gdańska w reżyserii Kuby Kowalskiego. Producentem spektaklu „Traktat o łuskaniu fasoli" jest Narodowy Instytut Audiowizualny, data emisji w TVP Kultura nie jest ustalona. Obecnie premierowe produkcje Teatru TV pokazywane są zarówno w ogólnodostępnej TVP 1, jak i w niszowej TVP Kultura. Nie wiadomo, czy wobec trudnej sytuacji finansowej TVP i zapowiadanej od dawna restrukturyzacji nie dokona się jednak połączenia obu redakcji teatralnych. Zwłaszcza że dzięki cyfryzacji TVP Kultura – podobnie jak inne kanały tematyczne – od lipca będzie dostępna w całym kraju.

—m.p.

Do tej pory TVP Kultura pokazywała premierowo jedynie spektakle rejestrowane w teatrach. Obecnie po raz pierwszy powstaje oryginalna własna produkcja w studiu telewizyjnym. Izabella Cywińska przygotowuje ją na podstawie powieści „Traktat o łuskaniu fasoli" Wiesława Myśliwskiego.

Na tę realizację Izabella Cywińska czekała bardzo długo z powodu problemów finansowych TVP. Powstaje kompromisowa wersja pierwotnego pomysłu.

Pozostało 92% artykułu
Teatr
Kaczyński, Tusk, Hitler i Lupa, czyli „klika” na scenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Teatr
Krzysztof Warlikowski i zespół chcą, by dyrektorem Nowego był Michał Merczyński
Teatr
Opowieści o kobiecych dramatach na wsi. Piekło uczuć nie może trwać
Teatr
Rusza Boska Komedia w Krakowie. Andrzej Stasiuk zbiera na pomoc Ukrainie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Teatr
Wykrywacz do obrazy uczuć religijnych i „Latający Potwór Spaghetti” Pakuły