Prywatne wizerunki trzech profesorów

Dorobek naukowy i fotografie z życia codziennego Bohdana Korzeniewskiego, Zbigniewa Raszewskiego i Stanisława Marczaka-Oborskiego na wystawie „Nasi nauczyciele”

Publikacja: 29.01.2008 01:23

Prywatne wizerunki trzech profesorów

Foto: Rzeczpospolita

Bez nich nie wiedzielibyśmy nic o historii i tradycji naszego teatru. Dotyczy to również tysięcy aktorów, reżyserów i dziennikarzy, którzy przeszli przez szkołę profesorów bądź ich wychowanków. Wystawa pokazuje teatralnych mistrzów w fotosach z rodzinnych kolekcji, nierzadko żartobliwych.

Bohdanowi Korzeniewskiemu (1905 – 1992) zawdzięczamy powstanie zbiorów teatralnych w Bibliotece Narodowej, ratowanie ich podczas wojny i powojenne rewindykacje. W czasach socrealizmu wystawił słynnego „Don Juana”, który był zawoalowanym szyderstwem z bezmyślnego materializmu zadekretowanego przez komunistów. W stanie wojennym zagrzewał do oporu przeciwko WRON.

W Instytucie Teatralnym oglądamy go na planie filmowej „Zemsty” z Danutą Szaflarską i młodziutką Beatą Tyszkiewicz oraz na próbie „Makbeta” z Janem Świderskim. Tajemniczo prezentują się dwa posążki Buddy. Są pamiątką po wizycie w Chinach zaraz po wojnie, kiedy Korzeniewski tańczył walca z… premierem i szefem dyplomacji Chin Chon En-laiem – jedną z najbardziej wpływowych postaci chińskiej partii komunistycznej aż do 1977 roku.

Z Bohdanem Korzeniewskim przez lata, m.in. w „Pamiętniku Teatralnym”, współpracował profesor Zbigniew Raszewski (1925 – 1992), twórca współczesnej wiedzy o teatrze.

Obu panów widzimy sfotografowanych w miejscu, którego dziś oglądać nie można, bo to działka, na której stanął gmach sądu na placu Krasińskich. Kiedyś była tam pierwsza siedziba Teatru Narodowego. Jego twórcę Wojciecha Bogusławskiego Raszewski barwnie i szczegółowo sportretował w dwutomowej biografii.

Profesora – który był synem oficera zamordowanego przez Sowietów w Charkowie i przez całe życie kultywował wiedzę o wojskowości – oglądamy również w mniej formalnych sytuacjach. Oto np. portret w odpustowej makiecie samolotu zrobiony w Częstochowie w 1949 r. czy fotografia w czapce z „Bolesława Śmiałego” wykonanej przez samego Wyspiańskiego.Profesor Stanisław Marczak-Oborski (1921 – 1987) był autorem i redaktorem wielotomowej historii teatru polskiego. Był najbardziej tajemniczą postacią z tego teatrologicznego tria.

Walczył we wrześniowej bitwie pod Kockiem. Nigdy nie pozbył się traumy powstania warszawskiego, które przeżył w szeregach „Kilińskiego” na Starówce.

Podobno do ostatnich dni miał w szufladzie biurka pistolet, zawsze gotowy do ponownego narodowego zrywu. Przed powstaniem musiał imponować witkacowskim poczuciem humoru – oglądamy go na zwariowanych zdjęciach przypominających dzieła z Firmy Portretowej Witkiewicza. Jego dramaty wystawiał w Eksperymentalnym Teatrze Wojennym.

Kuratorem wystawy jest Magda Kulesza.

Teatr
Krzysztof Warlikowski i zespół chcą, by dyrektorem Nowego był Michał Merczyński
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Teatr
Opowieści o kobiecych dramatach na wsi. Piekło uczuć nie może trwać
Teatr
Rusza Boska Komedia w Krakowie. Andrzej Stasiuk zbiera na pomoc Ukrainie
Teatr
Wykrywacz do obrazy uczuć religijnych i „Latający Potwór Spaghetti” Pakuły
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Teatr
Latający Potwór Spaghetti objawi się w Krakowie