„Elektryczny parkiet” ma już na koncie kilka sukcesów. Zdobył Fringe First Award i Herald Archangel Award na prestiżowym festiwalu w Edynburgu dwa lata temu. Wyróżniono go także dwoma nagrodami Irish Times Theatre Awards, w tym za najlepszą nową sztukę. Recenzent „The Guardiana” napisał, że Walsh, autor takich tytułów jak „Disco Pigs” czy „Uwięzieni”, potwierdza tym dramatem swoją pozycję we współczesnym teatrze: „to ktoś, kto ma bezpośredni dostęp do naszych serc”.
Polska premiera odbyła się w listopadzie w Teatrze im. Bogusławskiego w Kaliszu (reż. Rudolf Zioło). Próbę czytaną w 2009 r. w TR Warszawa przygotowała Aleksandra Konieczna. Teraz z tekstem postanowił zmierzyć się Andrzej Domalik.
Akcja toczy się w rybackiej wiosce, gdzie z dala od świata żyją trzy samotne siostry: Clara, Breda i Ada. Dni podobne są do siebie – upływają na roztrząsaniu przeszłości, opowieściach o niezrealizowanych marzeniach i niespełnionych uczuciach. Bohaterki wracają wspomnieniami do czasów, gdy jako nastolatki gnały na tańce, licząc na spotkanie wielkiej miłości.
Dziś starsze panie przebierają się w dawne sukienki, robią ostry makijaż, ale wiedzą, że nie da się cofnąć czasu. Obsesyjnie wspominają romans z Rollerem Royle, do którego wzdychały kiedyś wszystkie dziewczyny przychodzące na tańce do Elektrycznego Parkietu.
Teraz jedyną postacią wkraczającą do zamkniętego świata bohaterek jest Patsy, handlarz ryb. W Narodowym w jego rolę wcieli się Zbigniew Zamachowski. W rolach sióstr zobaczymy: Annę Chodakowską, Dorotę Landowską oraz Halinę Skoczyńską.