Reklama

Hamlet wyjałowiony z Szekspira

Premiera szekspirowskiego „Hamleta” to zawsze oczekiwane wydarzenie. Po obejrzeniu spektaklu w poniedziałkowym Teatrze TV można dojść do wniosku, że sława tego dramatu jest mocno przesadzona.

Publikacja: 27.10.2019 21:37

Foto: materiały prasowe

Historia nadwrażliwego duńskiego księcia borykającego się ze sobą i brutalną rzeczywistością jest arcydziełem teatru elżbietańskiego z przełomu XVI i XVII wieku. Niezliczone wystawienia i filmowe wersje dzieła przynoszą kolejne odczytania tego wielowarstwowego i ciągle aktualnego dramatu. Istnieje powiedzenie, że każde pokolenie ma, a przynajmniej mieć powinno swojego Hamleta. Także i Teatr TV posiada w swoich zasobach kilka wersji tego dramatu – poczynając od tej z 1971 roku zrealizowanej przez Józefa Grudę z Wacławem Ulewiczem w roli Hamleta, poprzez spektakl z 1974 wyreżyserowany przez Gustawa Holoubka, który w tytułowej roli obsadził Jana Englerta stawiając naprzeciw niego Zbigniewa Zapasiewicza jako Króla. Potem był jeszcze „Hamlet” w odczytaniu Jana Englerta, który powierzył kluczową rolę Janowi Fryczowi; Andrzeja Wajdy z kreacją Teresy Budzisz-Krzyżanowskiej  i wreszcie Łukasza Barczyka z Michałem Czerneckim (2004), pamiętany głównie z powodu scenografii, jaką stanowiła kopalnia soli w Wieliczce.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Teatr
Teatr TV: Historia wokół XIII księgi „Pana Tadeusza" ze świetnym wynikiem
Teatr
Klata reżyseruje „Krzyżaków”. Spektakl o narodowej sile czy zalążku katastrofy?
Teatr
Chiny przejmują Rosję po scenie sądu w Warszawie
Teatr
Kożuchowska, Seniuk, Sarzyńska zagrają na wrocławskim dworcu PKP
Teatr
Robert Wilson nie żyje. Pracował z Lady Gagą, Tomem Waitsem, Danutą Stenką
Reklama
Reklama