Coveney: Irlandia najmocniej odczuje brexit

Irlandia i Polska, jako kraje członkowskie Unii Europejskiej, stoją przed wspólnym wyzwaniem związanym z wystąpieniem Zjednoczonego Królestwa z Unii.

Aktualizacja: 03.10.2018 00:02 Publikacja: 02.10.2018 18:59

Simon Coveney

Simon Coveney

Foto: AFP

Dla Irlandii jest ono źródłem smutku i żalu. Irlandia i Zjednoczone Królestwo przystępowały do Unii razem, a wspólne członkostwo odegrało znaczącą rolę w kształtowaniu naszej wspólnej historii. Irlandii, małemu krajowi z dużym sąsiadem, członkostwo w UE zawsze zapewniało ważne forum, na którym państwa mogą się spotkać, współpracować i być partnerami. To pozwala przełamywać bariery i tworzyć nowe związki.

Te korzyści Irlandia w bardzo namacalny sposób odczuwa dzięki otwartej, niewidocznej granicy, która obecnie istnieje pomiędzy Irlandią i Irlandią Północną.

Niewidoczna granica jest także oczywiście korzyścią płynącą z pokoju. Porozumienie wielkopiątkowe z 1998 roku pozostaje podstawą procesu pokojowego, który zakończył trwający ponad 30 lat brutalny konflikt. Usunięcie jakichkolwiek elementów nawiązujących do fizycznej granicy między Irlandią a Irlandią Północną było integralną częścią procesu pokojowego, a także delikatnego i nadal trwającego procesu transformacji i pojednania. Istniejąca dziś granica o długości 500 km, z ponad 200 przejściami, które można swobodnie i bez przeszkód przekraczać, oparta jest na skomplikowanej konstrukcji. Jej podstawą jest członkostwo Zjednoczonego Królestwa i Irlandii w jednolitym rynku i unii celnej UE oraz podporządkowanie unijnym ramom prawnym. Dzięki temu możliwa jest wymiana handlowa w ramach jednego rynku obejmującego całą wyspę. Mieszkańcy w niezakłócony sposób codziennie przekraczają granicę w drodze do pracy lub szkoły, odwiedzając rodzinę czy korzystając z opieki medycznej, a wszystko to pomaga regulować stosunki między społecznościami i utrzymywać pokój.

Czytaj także: Theresa May: Lepszy brak układu z UE, niż zły układ

Odkąd wyborcy w Zjednoczonym Królestwie niewielką przewagą głosów zadecydowali o wyjściu z UE, irlandzki rząd zajął zdecydowane stanowisko: ochrona wypracowanego z wielkim trudem pokoju jest w centrum naszego podejścia do brexitu. Unia Europejska podziela to zobowiązanie, a sprawy irlandzkie uzyskały priorytetowy status w pierwszej fazie negocjacji z UE wraz z innymi kluczowymi kwestiami, takimi jak rozliczenie finansowe oraz zagwarantowanie praw obywateli UE w Zjednoczonym Królestwie i obywateli brytyjskich w Unii.

Silne wsparcie w realizacji tych celów, udzielone przez naszych unijnych partnerów, także przez Polskę, jest czymś, co bardzo doceniamy. Cieszy nas, że zostało ono potwierdzone w jasnym stanowisku unijnych liderów, ostatnio zaprezentowanym w Salzburgu. Stwierdza ono, że Unia nie zgodzi się na umowę, która nie zawiera protokołu dotyczącego Irlandii i Irlandii Północnej oraz rozwiązania awaryjnego (backstop), pozwalających na uniknięcie powrotu tzw. twardej granicy.

Należy też odnotować zaangażowanie Zjednoczonego Królestwa na rzecz uniknięcia twardej granicy na wyspie Irlandii. Premier May przedstawiła konkretne zapewnienia w tej kwestii w grudniu i w marcu. Rząd Zjednoczonego Królestwa powinien teraz pilnie uzgodnić z unijnymi negocjatorami, jak przełożyć te deklaracje na prawnie wykonalny zapis w protokole.

Chciałbym jasno stwierdzić: rząd Irlandii nie ma ukrytych celów. Porozumienie wielkopiątkowe chroni fundamentalne interesy wszystkich mieszkańców wyspy. Mój rząd nigdy nie podejmie działań, które doprowadziłyby do odejścia od postanowień tego porozumienia. Nie ma mowy o tym, aby Irlandia czy Unia Europejska próbowały podważyć konstytucyjną integralność Zjednoczonego Królestwa. Propozycje, które znalazły się w protokole, są bardzo dobrze przemyślane i konkretne. Są to rozwiązania techniczne, a nie taktyczne kalkulacje.

Irlandia wśród państw członkowskich UE najbardziej odczuje skutki brexitu, ale inne kraje także chcą bliskich relacji ze Zjednoczonym Królestwem w przyszłości. Wierzę, że Irlandia i Polska mają tu kolejny wspólny cel. Możemy go osiągnąć razem z naszymi unijnymi partnerami podczas najbliższych kluczowych tygodni.

Nasze kraje odnoszą korzyści z członkostwa w Unii Europejskiej, Unii opartej na wartościach poszanowania ludzkiej godności, wolności, demokracji, równości, praw człowieka oraz praworządności. Powinniśmy pracować razem na rzecz dalszego utrzymania tych wartości.

Autor jest wicepremierem, ministrem spraw zagranicznych i handlu Irlandii

Dla Irlandii jest ono źródłem smutku i żalu. Irlandia i Zjednoczone Królestwo przystępowały do Unii razem, a wspólne członkostwo odegrało znaczącą rolę w kształtowaniu naszej wspólnej historii. Irlandii, małemu krajowi z dużym sąsiadem, członkostwo w UE zawsze zapewniało ważne forum, na którym państwa mogą się spotkać, współpracować i być partnerami. To pozwala przełamywać bariery i tworzyć nowe związki.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 792
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 791
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 790
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 789
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 788